SPORT
„Koroneczki” jadą od przedostatniej drużyny


W sobotę, w meczu 17. kolejki PGNiG Superligi, Suzuki Korona Handball zagra na wyjeździe z JKS-em Sanem Jarosław.
Kielczanki będą zdecydowanym faworytem rywalizacji. Ich rywal zajmuje przedostatnie, jedenaste miejsce w tabeli grupy C pierwszej ligi. W trakcie sezonu wygrał cztery mecze.
Podopieczne Pawła Tetelewskiego chcą postawić kolejny krok, przybliżający je do zapewnienia sobie miejsca w czołowej czwórce, która uprawnia do gry w planowanej Lidze Centralnej.
Kielecka ekipa z powodu kontuzji i chorób zawodniczek nie mogła długo trenować w pełnym składzie. Teraz jest czas na odpowiednie zgranie i nadrobienie pewnych zaległości.
– Wiemy, że przed trzy miesiące nie mogliśmy trenować w pełnym składzie. Od dwóch tygodni jest lepiej. Mamy do dyspozycji 13, 14 zawodniczek. Przed nami dużo pracy. Zakasaliśmy rękawy i wykonujemy swoją robotę. Skupiamy się na poprawie ataku, aby dopracować niuanse związane z odpowiednim timingiem – mówi trener Paweł Tetelewski.
Sobotni mecz w Jarosławiu rozpocznie się o godz. 15.



![[Oceny redakcji] Błanik prawą nogą może wiązać krawaty](/media/k2/items/cache/497f6357440c302e7ac34d93fa78b3b9_L.jpg)


![[AUDIO] Dwupoziomowy „Młyn”, pełne trybuny i rywal na fali. Korona gra z Widzewem](/media/k2/items/cache/144555422ca7dc9c1c44fe896752f21e_L.jpg)

