SPORT
Koronę czekają kolejne zmiany. Na celowniku dział marketingu
Dieter Burdenski zaczyna wprowadzać swoje porządki w Koronie Kielce. Nowy większościowy właściciel zdecydował się już na zmianę trenera, reorganizacje pracy w grupach młodzieżowych, a za kilka dni poznamy pierwsze roszady kadrowe. To jednak nie ostatnie zmiany do jakich w najbliższych tygodniach dojdzie w „żółto-czerwonym” klubie. - Na pewno musimy wiele zrobić w dziale marketingu, bo on w tym momencie nas nie zadowala - mówi Krzysztof Zając, prezes Korony Kielce.
- Jako zarząd mamy swoje pomysły do zrealizowania. Chcemy mieć u siebie najlepszych specjalistów w tej dziedzinie, ale ich jest bardzo ciężko zwerbować do naszego klubu, gdyż są już zatrudnieni w innych drużynach ekstraklasy. Dieter Burdenski nigdy nie miał w zamiarze wymiany pracowników klubu. Brakuje nam bezczelnego działu marketingu, który potrafiłby znaleźć nowe rozwiązania w pewnych sytuacjach. Nie możemy teraz mówić o wymianie osób, bo takich ludzi, którzy obecnie zajmują się czystą sprzedażą po prostu nie ma. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, ale niedługo będzie widać efekty naszych działań - przekonywał na poniedziałkowej konferencji prasowej Zając.