SPORT
Korona wyprzedza przedsezonową prognozę budżetową. Jabłoński: Kibice muszą czuć się docenieni
– Tak wysoka frekwencja nie jest dla mnie zaskoczeniem. Gdyby padło takie stwierdzenie, to oznaczałoby, że nie wierzę w kibiców – mówi Łukasz Jabłoński, prezes Korony Kielce, o świetnym początku sezonu pod względem liczby widzów na Suzuki Arenie.
Pierwsze cztery mecze: z Legią Warszawa, Śląskiem Wrocław, Wartą Poznań i Pogonią Szczecin, obejrzało łącznie 49 781 widzów. To daje świetną średnią – 12 445. To najlepszy wynik w historii kieleckiego stadionu, patrząc tylko na cztery pierwsze kolejki. Więcej o statystykach pisaliśmy – TUTAJ.
– To bardzo budujący rezultat, który nas napędza. Kibice pomagają nie tylko piłkarzom na boisku, ale również mobilizują do cięższej pracy wszystkich pracowników klubu – wyjaśnia Łukasz Jabłoński.
Frekwencja na stadionie ma bardzo ważne znaczenie dla klubowego budżetu. W przedsezonowej prognozie udział dnia meczowego założono na poziomie trzech milionów złotych, czyli 13 procent całości. Aby zrealizować taki próg, średnia frekwencja powinna wynosić osiem tysięcy widzów.
– Po czterech meczach przychody z dnia meczowego są większe, niż zakładaliśmy w prognozie budżetowej. Jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o podsumowaniach, bo założenie dotyczyło całego sezonu. Naszym podstawowym celem jest wypełnienie początkowego planu – wyjaśnia Łukasz Jabłoński.
Przed klubem bardzo duże wyzwanie, aby utrzymać taki próg frekwencji. Jak przekonuje prezes Korony, klub ciągle pracuje na tym, aby mecze były bardziej atrakcyjne dla kibiców.
– Od początku sezonu stawiamy na proste rozwiązania, bo takie z reguły są najlepsze. Staramy się wsłuchiwać w głosy kibiców, szukać rozwiązań ich problemów. Nie stoimy w miejscu, nie możemy popaść w rutynę. Staramy się podchodzić kreatywnie do promocji, ale nie zapominamy również o tradycyjnych formach jak plakaty, czy reklama radiowa. Zmieniliśmy system sprzedaży biletów, który działa poprawnie. Coraz więcej wejściówek jest kibicowania online. Cały czas pracujemy nad usprawnieniem sytemu wejścia. Staramy się udoskonalać catering na stadionie. Dbamy o sektor rodzinny. Chcemy, aby każdy kibic czuł się doceniony. Fani są dla nas najważniejsi – kwituje Łukasz Jabłoński.
Korona rozegra kolejny domowy mecz w niedzielę, 18 września, kiedy podejmie Górnika Zabrze (godz. 12.30).