SPORT
Korona ustrzeli hat-tricka zwycięstw? Ostatni raz zdarzyło się to za Lettieriego
Korona Kielce staje przed szansą skompletowania hat-tricka zwycięstw. W sobotę podejmie na swoim stadionie GKS 1962 Jastrzębie. Pierwszy gwizdek o godz. 12.40. Transmisja na antenie Radia eM Kielce.
Aby znaleźć serię trzech kolejnych zwycięstw „żółto-czerwonych”, trzeba cofnąć się do przełomu października i listopada 2017 roku. Wówczas kielecki zespół, prowadzony przez Gino Lettieriego, ograł w pierwszym spotkaniu ćwierćfinału Pucharu Polski Zagłębie Lubin, a później po świetnej grze wysoko pokonał Lechię Gdańsk (5:0) i Śląsk Wrocław (3:0). Był to najlepszy okres niemieckiego trenera w Kielcach. Tamtej „jesieni” jego zespół nie przegrał łącznie dziesięciu pojedynków z rzędu.
Teraz Korona zaliczyła bardzo dobre otwarcie sezonu, wygrywając u siebie ze Skrą Częstochowa (2:0) i Puszczą Niepołomice (3:1).
– Po tym drugim meczu jest zadowolenie z wielu fragmentów. Graliśmy szybciej, ale step by step. Przed nami jeszcze dużo pracy. Ciągle chcemy i musimy doskonalić naszą grę – mówi Dominik Nowak, trener kieleckiej drużyny.
Latem w GKS-ie Jastrzębie doszło do kilku zmian kadrowych. Jego trenerem został Jacek Trzeciak, którego zespoły preferują ofensywny styl. Zespół ze Śląska na inaugurację przegrał z Puszczą Niepołomice (0:2), a w poprzedniej kolejce ograł Stomil Olsztyn 1:0 po golu z rzutu karnego w doliczonym czasie gry.
– Widać, że ta drużyna próbuje grać ofensywną piłkę. Ma do tego paru piłkarzy z odpowiednimi predyspozycjami. Do tego napastnik Daniel Rumin, który jest mobilny i silny, wchodzi w pojedynki fizyczne, szuka przestrzeni. Zobaczymy, na ile ich sposób gry w meczu z nami będzie podobny do tego, co zaprezentowali w poprzednich spotkaniach – tłumaczy szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
W ostatnim okienku transferowym do Korony trafiło kilku doświadczonych zawodników. Ostatnie dwie wygrane umocniły dobrą atmosferę. Kielczanie zdają sobie jednak sprawę, że do realizacji głównego celu jeszcze daleka droga.
– Trudno powiedzieć, czy do odnoszenia zwycięstw wystarczy tylko patrzenie na swoją grę. To będziemy mogli stwierdzić po 20. kolejce. Mamy mocną ekipę. Nie ukrywamy, że w naszych szeregach jest sporo jakości. Jesteśmy zgrani, ufamy sobie. Chcemy regularnie zdobywać punkty – mówi Łukasz Sierpina, lewy obrońca Korony Kielce.
Sobotni mecz Korona – GKS na Suzu ki Arenie rozpocznie się o godz. 12.40 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.
fot. Grzegorz Ksel (CKsport.pl)