SPORT
Korona szykuje się na Zagłębie
Piłkarze Korony Kielce w środę rozpoczęli bezpośrednie przygotowania do najbliższego ligowego meczu z Zagłębiem Lubin.
„Żółto-czerwoni” od poprzedniego czwartku trenują pod okiem Macieja Bartoszka. Kielczanie w sobotę rozegrali sparing z trzecioligową Wierną Małogoszcz, a w niedziele ćwiczyli w siłowni „Adrenalina”. Po ciężkim tygodniu piłkarze od sztabu szkoleniowego dostali dwa dni wolnego. "Żółto-czerwoni" do treningów wrócili w środę. - Tak naprawdę wliczając sparing była to nasza wspólna czwarta jednostka treningowa. Jak mówiłem już wcześniej ciągle przyglądam się zawodnikom. Jeśli chodzi o zmiany w składzie na najbliższy mecz to zbyt dużego pola manewru nie ma, ale na pewno do takich dojdzie. Chodzi głównie o ustawienie drużyny na boisku - powiedział w rozmowie z klubową telewizją Korony Maciej Bartoszek.
- Na efekty mojej pracy trzeba poczekać, ale mam nadzieję, że zespół już od najbliższego pojedynku zacznie pokazywać inne oblicze - przekonywał trener.
Dobrą wiadomością dla sztabu szkoleniowego jest to, że do pełni sił po zabiegu wycięcia wyrostka robaczkowego wraca Djibril Diaw. - Wszystko idzie w dobrą stronę i może być brany pod uwagę przy ustalaniu składu szybciej niż się spodziewaliśmy - powiedział szkoleniowiec. Nieco gorzej wygląda sytuacja z Łukaszem Sekulskim, który zmaga się z kontuzją mięśnia przywodziciela. Więcej o możliwej dacie jego powrotu na boisko będzie można powiedzieć dopiero za dziesięć dni.