SPORT
Korona podejmuje "kryzysową" Wisłę
Korona Kielce w 6. kolejce LOTTO Ekstraklasy podejmie na Kolporter Arenie Wisłę Kraków. Najbliższy rywal „Żółto-czerwonych” w dotychczasowych kolejkach zawodzi i z trzema punktami na koncie zamyka ligową tabelę. Kielczanie przed własną publicznością będą chcieli wykorzystać kryzys „Białej Gwiazdy” i sięgnąć po komplet punktów.
Wisła w nowym sezonie wygrała tylko raz, krakowianie w 1. kolejce pokonali 2:1 Pogoń Szczecin, ale później prezentowali się znacznie poniżej oczekiwań i przegrali cztery kolejne starcia z Arką Gdynia, Lechią Gdańsk, Cracovią Kraków i Ruchem Chorzów. Gdyby tego było mało przy Reymonta do słabych wyników doszły kłopoty związane z nowym właścicielem, którym został Jakub Meresiński (był o krok od przejęcia Korony). Problemy „Białej Gwiazdy” będą starali się wykorzystać w poniedziałek podopieczni Tomasza Wilmana. Trener kieleckiego zespołu przed poniedziałkowym starciem jednak mocno przestrzegał przed najbliższym rywalem. - Wisła to jest bardzo dobry zespół, niezwykle doświadczony. Nic bardziej mylnego, że ich kłopoty pozwolą nam łatwo wygrać. Znamy ich mocne oraz słabe strony, ale również naszą - wyjaśniał szkoleniowiec.
Korona w poprzedniej kolejce dosyć pechowo przegrała na wyjeździe z Lechią Gdańsk 2:3. Kielczanie przegrywali różnicą dwóch bramek, ale dzięki ambitnej grze zdołali po golach Mateusza Możdżenia i Djibrila Diawa doprowadzić do wyrównania. Niestety na pięć minut przed końcem po błędzie Macieja Gostomskiego trafienie dające trzy punkty gospodarzą zaliczył Grzegorz Kuświk. Jak zapowiedział przed meczem z krakowianami trener Tomasz Wilman, „Gostom” dostanie kolejną szansę miedzy słupkami. W spotkaniu z Wisłą Tomasz Wilman nie będzie mógł skorzystać tylko z zawieszonego za kartki Bartosza Rymaniaka, jego miejsce na prawej stronie defensywy zajmie Vladislavs Gabovs. - Miejsca na początku sezonu nie mają znaczenia. Wiemy, że Wisła to solidna drużyna i przygotowujemy się do tego spotkania nie jak do starcia z drużyną z ostatniej lokaty. Myślę, że nie zabraknie walki i będzie to spektakularny mecz. I oczywiście my go wygramy - tłumaczył łotewski defensor „Żółto-czerwonych”
Korona w starciu z Wisłą stanie przed szansą strzelenia bramki numer 400 w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do tej pory kielczanie na swoim koncie zgromadzili ich 398 i kto wie, czy okrągły gol nie padnie podczas poniedziałkowego spotkania. Mecz 6. kolejki LOTTO Ekstraklasy Korona - Wisła rozpocznie się o godz. 18.00 i będzie w całości transmitowany na antenie Radia eM Kielce.