SPORT
Korona pod kreską, ale ścisk w tabeli jeszcze większy
Korona Kielce spędzi przerwę reprezentacyjną w strefie spadkowej. Na dole tabeli panuje olbrzymi ścisk. „Żółto-czerwoni” tracą punkt do bezpiecznej lokaty, a trzy do 10. miejsca.
W sobotę „żółto-czerwoni” wywalczyli punkt na trudnym terenie w Szczecinie. – Dla nas każda taka zdobycz jest na wagę złota – przyznał trener Kamil Kuzera.
W ośmiu wiosennych meczach Korona zainkasowała 14 punktów. Tyle samo, co dziesiąty Piast Gliwice, do którego „żółto-czerwoni” tracą tylko trzy „oczka”. Od obu zespołów walczących o utrzymanie, w rundzie rewanżowej lepsze są tylko Raków Częstochowa i Legia Warszawa.
Koronę wyprzedził Górnik Zabrze, który pokonał u siebie Wisłę Płock 3:2, wyciągając wynik ze stanu 0:2. Mimo zwycięstwa, w klubie ze Śląska zdecydowano się na zmianę na ławce trenerskiej. Miejsce Bartosza Gaula zajął Jan Urban, który prowadził wielokrotnego mistrza Polski w poprzednim sezonie.
Ścisk na dole tabeli jest bardzo duży. Coraz mniejsze szanse na utrzymanie ma Miedź Legnica, która przegrała z Piastem 0:1. Klub z Dolnego Śląska ma 19 punktów – o osiem mniej od Korony. To on będzie rywalem kielczan w pierwszym meczu po przerwie reprezentacyjnej. Beniaminki PKO BP Ekstraklasy zagrają na Suzuki Arenie w sobotę, 1 kwietnia o godz. 15.
WYNIKI 25. KOLEJKI:
Górnik Zabrze – Wisłą Płock 3:2
Radomiak Radom – Legia Warszawa
Śląsk Wrocław – Stal Mielec 1:1
Jagiellonia Białystok – Zagłębie Lubin 2:2
Pogoń Szczecin – Korona Kielce 0:0
Raków Częstochowa – Cracovia 4:1
Warta Poznań – Lechia Gdańsk 2:0
Miedź Legnica – Piast Gliwice 0:1
Widzew Łódź – Lech Poznań 1:2