SPORT
Korona Handball zagrała najlepszy mecz w okresie przygotowawczym, ale przegrała z drużyną z Białorusi
Korona Handball, w drugim meczu podczas turnieju towarzyskiego w czeskim Hodoninie, przegrała z białoruskim BNTU-BelAZ Mińsk 25:28. Najskuteczniejsza w kieleckim zespole była Honorata Syncerz, która rzuciła siedem bramek.
Podopieczne Pawła Tetelewskiego rozpoczęły zmagania od zwycięstwa – w środę pokonały czeski HC Zlin 23:21.
– W tym wygranym meczu popełniliśmy za dużo błędów. Czwartkowy musimy ocenić na plus. Zaprezentowaliśmy się zdecydowanie lepiej niż dzień wcześniej. Dziewczyny pokazały dobrą grę w obronie i ataku, nie gubiły piłek. W końcówce zabrakło nam trochę zdrowia i zmian. Do przerwy prowadziliśmy czterema bramkami, na pięć minut przed końcem był jeszcze remis. Przegraliśmy, ale to był nasz najlepszy mecz w letnim okresie przygotowawczym – ocenia Paweł Tetelewski, trener Korony Handball.
W czwartkowym meczu tylko w pierwszej połowie grała Honorata Czekala. Rozgrywająca kieleckiego zespołu poczuła ból w barku, a sztab szkoleniowy wolał chuchać na zimne. Wszystko wskazuje na to, że popularna "Honda" pomoże zespołowi w piątkowym spotkaniu z gospodarzem zmagań – HK Hodonin (godz. 16). Podopieczne Pawła Tetelewskiego zmierzą się w sobotę z SPR-em JKS Jarosław (godz. 10) i MKS-em Perłą Lublin (godz. 18). Na zakończenie zmagań, w niedzielę, czeka je starcie z austriackim MGA Fivers Wiedeń.