Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Korona Handball postawiła się wiceliderowi z Koszalina. "Dziewczyny pokazały serce, ale bolą proste straty"

niedziela, 20 stycznia 2019 19:18 / Autor: Damian Wysocki
Korona Handball postawiła się wiceliderowi z Koszalina. "Dziewczyny pokazały serce, ale bolą proste straty"
Korona Handball postawiła się wiceliderowi z Koszalina. "Dziewczyny pokazały serce, ale bolą proste straty"
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Szczypiornistki Korony Handball w meczu 14. kolejki PGNiG Superligi przegrały w hali przy ulicy Krakowskiej z Energą AZS-em Koszalin 23:28 (13:14). Kielczanki przez 50. minut prowadziły wyrównany pojedynek z wiceliderem tabeli. W końcówce zabrakło im jednak trochę zimnej głowy i przede wszystkim Honoraty Syncerz. 26-letnia rozgrywająca w ostatnim fragmencie z powodu bólu pleców usiadła na ławce, wcześniej zdobyła aż 14 bramek.

– Mecze wygrywa się między 50. a 60. minutą. One wygrały doświadczeniem. Najbardziej boli, że swoimi prostymi błędami daliśmy im możliwość zdobywania bramek z kontrataków. W końcówce nie chcieliśmy ryzykować pogłębienia urazu "Hono". Przed nami jeszcze cała liga. Trochę jej brakowało. Zdecydowały jednak proste straty, jak podania w ręce. Tego się nie odwróci, to jak rzucenie samobója. Zabrakło też rzutów z drugiej linii, szczególnie lewej połówki. Mamy z tym problem. Liczymy, że dziewczyny odblokują się i nam pomogą. To jest kluczowa pozycja, bez tego trudno szukać korzystnego wyniku. Dziewczynom należą się słowa pochwały za walkę, za zaangażowanie. Nie mamy doświadczenia, ale na boisku zostawiamy serce – mówił trener kieleckiej drużyny, Paweł Tetelewski.

– Zabrakło troszkę zimnej głowy. Sędziowie też dołożyli kilka groszy, oczywiście nie obwiniam ich, ale w dwóch momentach gdzie był faul w ataku, dostałyśmy dwie minuty. Takie sytuacje jednak się zdarzają. Cieszy, że z zespołem z czołówki potrafimy walczyć jak równy z równym. Brakowało nam takiego spotkania, gdzie dobrze wyglądałyśmy w obronie i ataku. Na pewno to nas podbudowało. Miałyśmy szanse na sprawienie niespodzianki. Nie wykorzystaliśmy ich, ale to przyjdzie w kolejnych spotkaniach – wyjaśniała rozgrywająca Korony Handball, Honorata Syncerz.

Kielczanki w przyszłą sobotę na wyjeździe zagrają z SPR-em Pogonią Szczecin. 

Korona Handball – Energa AZS Koszalin 23:28 (13:15)

Korona Handball: Orowicz, Hibner – Syncerz 14 (6), Gliwińska 2, Charzyńska 2, Zimnicka 1, Kędzior 1, Skowrońska 1, Parandii 1, Homonicka 1, Piwowarczyk, D. Więckowska, M. Więckowska. 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO