Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Korona Handball pokonała rywala z górnej "szóstki" po rzutach karnych

sobota, 02 marca 2019 21:03 / Autor: Damian Wysocki
Korona Handball pokonała rywala z górnej "szóstki" po rzutach karnych
Korona Handball pokonała rywala z górnej "szóstki" po rzutach karnych
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Korona Handball w meczu 21. kolejki PGNiG Superligi pokonała przed własną publicznością KPR Gminy Kobierzyce po rzutach karnych. W regulaminowym czasie gry był remis 23:23. W konkursie "siódemek" podopieczne Pawła Tetelewskiego wygrały 4:3.

Kielczanki do spotkania podeszły podrażnione ostatnią, wysoką porażką ze Startem Elbląg. Podopieczne Pawła Tetelewskiego w ostatnich dniach powtarzały, że przed swoją publicznością chcą się zrehabilitować za słaby mecz.

Ich słowa nie były puszczone na wiatr. Korona sobotnie starcie w hali przy Krakowskiej rozpoczęła od bardzo mocnego uderzenia. Kielczanki świetnie grały w obronie, do tego w końcu skutecznie budowały swoje ataki pozycyjne. Często rozprowadzając akcje do skrzydła, gdzie problemów z wykończeniem nie miały Wiktoria Gliwińska i Olesia Parandii. Do tego skuteczne interwencje dokładała Aleksandra Orowicz, a podopieczne Pawła Tetelewskiego po kwadransie prowadziły 9:4.

W drugiej części pierwszej połowy przyjezdne nieco lepiej prezentowały się w defensywie, ale kielczanki odpowiadały tym samym. Gra gospodyń w ataku nieco wyhamowała, jednak zdołały one zejść do szatni przy czterobramkowej przewadze (13:9), która mogła być wyższa gdyby rzuty karne na gole zamieniły Honorata Syncerz i Magdalena Kędzior.

KPR w kilka chwil po wznowieniu gry zniwelował dwie bramki za sprawą Elżbiety Wesołowskiej. To mobilizująco podziałało na kielczanki, które rzuciły trzy kolejne bramki i w 36. prowadziły 16:11.

Kielczanki słabszy okres zaliczyły między 39. a 45. minutą, kiedy nie zdobyły żadnej bramki. KPR na kwadrans przed końcem po golu Marty Dąbrowskiej zniwelował swoją stratę do zaledwie jednego trafienia. Chwilę później impas strzelecki gospodyń przerwała Edyta Charzyńska (19:17).

Podopieczne Pawła Tetelewskiego dalej miały jednak problem z przebiciem się przez ruchliwą defensywę KPR-u. W 52. minucie do wyrównania po 20 doprowadziła Julia Walczak. Kielczanki ekspresowo wróciły na dwubramkowe prowadzenie po golach Magdaleny Skowrońskiej z karnego i Dominiki Więckowskiej z kontrataku.

Kobierzyczanki na trzy minuty przed końcem po dwóch golach ze skrzydła Marioli Wiertelak ponownie wyrównały (23:23), a trener Paweł Tetelewski poprosił o czas. Po wznowieniu w dogodnej sytuacji nie trafiła Honorata Syncerz, ale w kolejnej akcji świetną interwencją popisała się Aleksandra Orowicz.

W ostatniej minucie przy piłce były podopieczne Pawła Tetelewskiego. Przy grze pasywnej udało im się wyprowadzić na pozycję Wiktorię Gliwińską, ale jej rzut obroniła bramkarka i stało się jasne, że o końcowym wyniku zdecydują rzuty karne. W nich kielczanki wygrały 4:3. 

Korona Handball w przyszłą sobotę na wyjeździe zagra z KPR-em Ruchem Chorzów.

Korona Handball – KPR Gminy Kobierzyce 23:23 (13:9) k. 4:3

Korona: Orowicz, Hibner – Gliwińska 5, Kędzior 2, D. Więckowska 2, M. Więckowska, Syncerz 4, Homonicka, Charzyńska 5, Parandii 2, Piwowarczyk, Skowrońska 3, Mochocka.

RZUTY KARNE:

1:0 – Olesia Parandii

1:1 – Monika Koprowska

2:1 – Edyta Charzyńska

2:2 – Marta Dąbrowska

3:2 – Honorata Syncerz

3:3 – Beata Skalska

4:3 – Magdalena Skowrońska

4:3 – Julia Walczak (nietrafiony, poprzeczka)

4:3 – Wiktoria Gliwińska (nietrafiony, słupek)

4:3 – Aleksandra Kucharska (nietrafiony, obrona Orowicz)

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO