SPORT
Korona Handball gra w Poznaniu
Szczypiornistki Korony Handball w sobotę powalczą o kolejne punkty na pierwszoligowych parkietach. Kielczanki na wyjeździe zmierzą się z JTC AZS-em Poznań.
Przed tygodniem podopieczne Pawła Tetelewskiego odniosły zdecydowane zwycięstwo nad Cracovią, którą we własnej hali rozgromiły 49:24. Teraz poprzeczka idzie zdecydowanie w górę. Kielczanki jadą do trzeciej drużyny w tabeli, która wygrała trzy z czterech swoich dotychczasowych spotkań.
– Czeka nas zdecydowanie trudniejsze zadanie niż przed tygodniem. Poznań przegrał raz z Żorami, i to tylko czterema bramkami. Mamy swoje problemy kadrowe, ale jedziemy tam po zwycięstwo. Kluczem będzie twarda obrona. Tak musimy grać w tej pierwszej lidze. Nie mamy zbyt wiele informacji na temat przeciwniczek, dlatego musimy skupiać się na sobie, a dopiero w trakcie spotkania coś korygować – wyjaśnia Paweł Tetelewski, trener Korony Handball.
– Musimy podejść do tego rywala z dużym szacunkiem. Myślę, że siłą woli i koncentracją powinnyśmy sobie poradzić. Na pewno nie pochodzimy do tego spotkania w taki sposób, że rywal musi nam oddać trzy punkty. O nie trzeba powalczyć. Cieszymy się, że po dłuższej przerwie możemy rozegrać dwa kolejne spotkania. To ostatnie z Cracovią dodało nam dużo pewności. Teraz łapiemy rytm, więc powinno być jeszcze lepiej – przekonuje Anna Nazimek, bramkarka kieleckiego klubu.
Korona Handball będzie musiała sobie radzić w Poznaniu bez leczącej uraz barku Honoraty Czekali i Wiktorii Gliwińskiej, która w ostatnim starciu skręciła staw skokowy. Do kadry meczowej kadry wraca za to Natalia Jach.
Sobotnie spotkanie JTC AZS – Korona Handball rozpocznie się o godz. 17.00.