SPORT
Korona gra w Płocku. Szansa na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo
Korona Kielce w piątek rozegra ostatni ligowy mecz przed przerwą reprezentacyjną. Podopieczni Tomasza Wilmana w 7. kolejce LOTTO Ekstraklasy na wyjeździe zmierzą się z tegorocznym beniaminkiem - Wisłą Płock.
„Żółto-czerwoni” do piątkowego spotkania przystąpią podbudowani ostatnim zwycięstwem nad Wisłą Kraków. Korona trzy punkty wyszarpała w ostatniej akcji meczu po bramce Jacka Kiełba. - Cieszę się, że w ostatnim starciu zagraliśmy „na zero” z tyłu, a strzelony gol padł po akcji, którą ćwiczymy. Jestem również zadowolony z zaangażowania zespołu. Należy pamiętać o tym, że w naszej grze jest jeszcze wiele mankamentów, które musimy jak najszybciej poprawić - oceniał „na chłodno” starcie z Wisłą trener Korony, Tomasz Wilman.
W 7. serii spotkań „Żółto-czerwonych” czeka ciężka przeprawa z Wisłą Płock. Tegoroczny beniaminek w obecnych rozgrywkach prezentuje solidną formę i na swoim koncie zgromadził osiem punktów, dzięki czemu plasuje się na 8. pozycji w tabeli. Przed sezonem skład „Nafciarzy” wzmocniło kilku doświadczonych zawodników, którzy mają zapewnić klubowi włączenie się do walki o grupę mistrzowską. Do Płocka trafili m.in. znany z występów w Legii Warszawa - Dominik Furman, były gracz Lecha Poznań i BATE Borysów - Białorusin Serhiej Kriwiec czy były piłkarz Dinamo Tbilisi oraz greckich klubów - Gruzin Giorgi Merebaszwiliw. Do tego w drużynie prowadzonej przez Marcina Kaczmarka ważne role odgrywają młodzi zawodnicy: Arkadiusz Reca, Patryk Stępiński, Przemysław Szymiński czy Dominik Kun.
Piątkowy mecz wyjątkowy będzie dla Kamila Sylwestrzaka, byłego kapitana Korony. Lewy defensor w lecie nie przedłużył wygasającej umowy z „Żółto-czerwonymi” i zasilił Wisłę. Na razie w Płocku popularny „Małpa” miał pod górkę. Na początku sezonu zmagał się z urazem kolana, a później z kontuzją mięśniową. W efekcie w biało-niebieskich barwach zagrał tylko raz, w meczu pucharowym ze Stalą Mielec. Sylwestrzak wrócił już do treningów i kto wie, czy w nowym klubie w Ekstraklasie nie zadebiutuje właśnie w starciu z Koroną. - Na pewno to dla mnie wyjątkowy mecz, pierwszy raz zagram przeciwko Koronie. Z drugiej strony mecz to mecz. Nie ma co się specjalnie rozczulać, ale czekam tej chwili, bo to fajne uczucie - mówił w wywiadzie dla oficjalnej stronie internetowej Wisły był kapitan „Żółto-czerwonych”.
Kielczanie w tabeli Wiśle ustępują tylko gorszym bilansem bramkowym, jeśli Korona w Płocku sięgnie po komplet punktów to przerwę reprezentacyjną spędzi w pierwszej ósemce. W piątkowym meczu na pewno nie zagra kontuzjowany Nabil Aankur, poza nim wszyscy zawodnicy są do dyspozycji sztabu szkoleniowego. - Czeka nas trudne spotkanie, które znowu będzie kosztować nas sporo zdrowia. Zrobimy wszystko, aby z Płocka wywieźć trzy punkty. Szanujemy przeciwnika, bo wiemy jak bardzo potrafią być groźni. Zrobimy jednak wszystko, aby wygrać. Mogę obiecać, że ambicji na pewno nam nie zabraknie - wyjaśniał trener Tomasz Wilman.
Piątkowy mecz 7. kolejki LOTTO Ekstraklasy między Wisłą Płock a Koroną Kielce rozpocznie się o godzinie 18.00.