Korona górą „Derbach Świętokrzyskich”. Sierpina: Nie mam żadnych obaw o nogę

Podopieczni Mariusza Arczewskiego rozegrali bardzo dobrą pierwszą połowę. Na jej początku na listę strzelców wpisał się Hubert Szulc. Po przerwie KSZO zaczął dochodzić do głosu. Długo w bramce dobrze spisywał się Marceli Zapytowski. Skapitulował po strzale Kostiantyna Czernija. W końcówce gola na wagę zwycięstwa „żółto-czerwonych” zdobył Jakub Konstantyn.

W pierwszym składzie „żółto-czerwonych” znaleźli się Filipe Oliveira oraz wracający po kontuzjach Dawid Błanik i Łukasz Sierpina. Drugi z nich pauzował od lutego. Był to dla niego drugi mecz w rezerwach. Kto wie, może niebawem znajdzie się już w kadrze pierwszego zespołu.

– Wróciłem po dłużej przerwie. To był mój drugi występ. Jest coraz lepiej pod względem fizycznym. Te minuty są pożyteczne. Teraz będę walczył o to, aby znaleźć się w kadrze na spotkanie pierwszego zespołu. Nie miałem żadnych obaw. Kilka razy zaryzykowałem wślizg. Nie boję się o nogę. Nic nie zostało w głowie. Nie ma jasno określonego planu na mój powrót. Trenuję normalnie i walczę. Jeśli trener uzna, że już czas, to będę gotowy – wyjaśnia Łukasz Sierpina.

Korona II Kielce rozegra kolejny mecz w sobotę. Jej rywalem na wyjeździe będzie Podlasie Biała Podlaska.