SPORT
Korona dalej negocjuje warunki rozstania z Łysiakiem i Szywaczem
Paweł Łysiak i Remigiusz Szywacz trenują z drużyną czwartoligowych rezerw Korony Kielce. Jakiś czas temu obaj otrzymali wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców.
Obaj trafili do stolicy Świętokrzyskiego latem poprzedniego roku i podpisali umowy do końca czerwca 2022 roku. 25-letni Łysiak wystąpił w 27 meczach Fortuna I Ligi, ale tylko w 13 w wyjściowym składzie. Ofensywny pomocnik strzelił w nich jedną bramkę. Rok starszy Szywacz zagrał w 13 pojedynkach. Teraz klub liczy, że uda się rozwiązać ich umowy za porozumieniem stron.
– Rozmawiamy. Informacja do zawodników poszła zdecydowanie wcześniej. Jeśli jest problem, to trzeba o nim głośno mówić. Pozostali, z którymi już rozstaliśmy się, również dowiedzieli się o wszystkim w odpowiednim czasie. Na razie nie doszliśmy do porozumienia z Pawłem, ale mam nadzieję, że niebawem przybijemy sobie piątkę. To dalej młody piłkarz, który ma coś do udowodnienia. W naszym zespole nie wzięliśmy go pod uwagę. Podobnie było z Remkiem. Pojawili się inni, więc musieliśmy go poinformować o braku miejsca w kadrze. Liczymy, że obaj niebawem będą mogli kontynuować swoje kariery w innych klubach – wyjaśnia Paweł Golański, dyrektor sportowy Korony Kielce.
Wcześniej „żółto-czerwoni” przedwcześnie rozstali się z Hugo Diazem, Kubilay'em Yilmazem i Emilem Thiakane.
fot. Mateusz Kaleta (cksport.pl)