Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Kornecki: Porto to niebezpieczny zespół, którego trzeba się obawiać

piątek, 27 września 2019 06:57 / Autor: Damian Wysocki
Kornecki: Porto to niebezpieczny zespół, którego trzeba się obawiać
Kornecki: Porto to niebezpieczny zespół, którego trzeba się obawiać
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Szczypiorniści PGE VIVE w sobotę powalczą o drugie zwycięstwo w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Kielczanie na wyjeździe zmierzą się z FC Porto Sofarmą. – Wiemy, że to drużyna, która w ciągu kwadransa potrafi odrobić pięć, sześć bramek straty. Nie można powiedzieć, że ten mecz jakoś się wygra. Musimy się przyłożyć – mówi Mateusz Kornecki, bramkarz "żółto-biało-niebieskich". 

Mistrzowie Portugalii do Ligi Mistrzów wrócili po czteroletniej przerwie. Podopieczni Magnusa Anderssona w pierwszej kolejce pokonali przed własną publicznością Mieszkowa Brześć 27:25, a przed tygodniem przegrali na wyjeździe z Vardarem Skopje 27:32. Porto długo prowadziło jednak wyrównaną walkę z najlepszą drużyną poprzedniego sezonu w Europie.

– Teraz nie ma słabych zespołów. Musimy się przyłożyć. Nie możemy się dekoncentrować, demobilizować – powiedzieć, że ten mecz jakoś sobie pójdzie. Porto z Mieszkowem przegrywało siedmioma bramkami, a i tak potrafiło wygrać. To niebezpieczny zespół, którego musimy się obawiać – przekonuje Mateusz Kornecki.

– To zespół fizyczny. W obronie grają 6-0. Trener jest Szwedem, więc prezentują taki styl. Swoją grę opierają na obrotowych i szybkich kontrataków. Mają dwóch świetnych skrzydłowych – opisuje najbliższego rywala bramkarz PGE VIVE.

Sobotni mecz w Porto rozpocznie się o godz. 20.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO