SPORT
Kordas: Mamy nadzieję, że wszystko ułoży się pomyślnie dla klubu
Po sezonie spędzonym w Widzewie Łódź Kornel Kordas wrócił do Korony Kielce. – Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wywalczyć miejsce w podstawowym składzie – deklaruje lewy obrońca.
20-latek z klubem z Łodzi, w którym przebywał na wypożyczeniu, wywalczył awans do pierwszej ligi. W minionym sezonie rozegrał 23 spotkania, w których zaliczył trzy asysty.
– Po powrocie koledzy z szatni Korony złożyli mi gratulacje. Ten okres dał mi bardzo dużo. Mogłem rozegrać pierwszy sezon w piłce seniorskiej. W Łodzi miałem możliwość gry przy pełnych trybunach. Presja była większa. To kolejne bezcenne doświadczenie. Teraz jestem w Kielcach i w pełni skupiam się na dobrym wykonywaniu swojej pracy – wyjaśnia Kornel Kordas.
Przyszłość kieleckiego klubu budzi wiele wątpliwości. Wszystko ostatecznie powinno wyjaśnić się we wtorek.
– Sami nie wiemy, co i jak. Mamy nadzieję, że wszystko ułoży się pomyślnie dla klubu i będzie dobrze – przyznaje lewy obrońca.
– Jako piłkarze musimy skupić się na treningach. Zabezpieczenie przyszłości Korony leży rękach innych osób – dodaje wychowanek JKS 1909 Jarosław.