SPORT

Janc zagra z IFK Kristianstad. Bis na powrót musi jeszcze poczekać

środa, 03 października 2018 11:19 / Autor: Damian Wysocki

Damian Wysocki

Uraz stawu skokowego, którego w ostatnim starciu w Montpellier nabawił się Blaż Janc, nie okazał się groźny. Prawoskrzydłowy, podobnie jak Luka Cindrić, będzie mógł zagrać w najbliższym spotkaniu z IFK Kristianstad. Na powrót na parkiet musi poczekać jeszcze obrotowy kieleckiego klubu, Bartłomiej Bis.

22-letni Słoweniec kostkę podkręcił na początku starcia z wicemistrzem Francji. Kontuzja nie przeszkodziła mu jednak w rozegraniu bardzo dobrego spotkania. Janc w Montpellier rzucił sześć bramek i obok Alexa Dujszebajewa był najskuteczniejszym zawodnikiem PGE VIVE. Początkowo mówiło się, że jego przerwa może potrwać około dziesięciu dni, ale ból szybko się zmniejszył i leworęczny zawodnik od środy powinien normalnie trenować.

W miniony piątek w Bieruniu kontrolę lekarską przeszedł Bartłomiej Bis, który wraca do pełni sprawności po zabiegu rekonstrukcji więzadeł krzyżowych. Młody obrotowy, który rozpoczął już delikatne treningi z drużyną, na powrót musi jeszcze poczekać. 21-latek w najbliższych trzech tygodniach będzie musiał skupić się na wzmocnieniu siły w mięśniu czworogłowym uda. Po tym okresie przejdzie kolejne testy, jeśli te wypadną dobrze to dostanie zielone światło na powrót do gry.