SPORT
Janc zagra o puchar. W półfinale błysnął przyszły skrzydłowy Łomży Vive
FC Barcelona i THW Kiel powalczą o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Pierwszego dnia Final4 w Kolonii błysnął Dylan Nahi, który latem zostanie zawodnikiem Łomży Vive Kielce.
Pierwszy półfinał nie zaskoczył. Faworyzowana Barcelona pokonała osłabione Paris Saint-Germain 37:32. PSG dobrze zaczęło, ale z każdą minutą zarysowywała się przewaga mistrzów Hiszpanii, którzy jeszcze w pierwszej połowie odskoczyli od rywali na kilka bramek.
Barw „Dumy Katalonii” broni Blaż Janc, który fazę grupową rozegrał w Łomży Vive. Słoweniec zdobył pięć bramek na siedem rzutów. Do tego dołożył asystę i przechwyt. Cztery trafienia i trzy kluczowe podania zanotował Luka Cindrić, były rozgrywający mistrza Polski.
W przegranym zespole z dobrej strony pokazał się Dylan Nahi, który od 1 lipca będzie zawodnikiem kieleckiego klubu. Lewoskrzydłowy grał od początku i był najskuteczniejszym zawodnikiem na boisku. Zdobył dziewięć bramek na dziesięć rzutów.
Zdecydowanie więcej emocji dostarczył drugi półfinał. Po pierwszej połowie wydawało się, że pewniakiem do gry o puchar będzie THW Kiel, który prowadził z Telekomem Veszprem już 17:10. Po zmianie stron zespół z Węgier grał koncertowo. Na dziesięć minut przed końcem osiągnął czterobramkową przewagę. Mistrzowie Niemiec zdołali jednak wrócić z dalekiej podróży. Po 60 minutach był remis 29:29.
Po pierwszej odsłonie dogrywki Telekom prowadził 34:32. Ostatnie pięć minut przyniosło kolejny zwrot. Kilończycy błyskawicznie doprowadzili do remisu, a gola na 36:35 zdobył Niclas Ekberg.
Wtorkowy finał rozpocznie się o godz. 20.30. Na 18.00 zaplanowano bój o trzecie miejsce.