SPORT
Janc: Przed odejściem chcę jeszcze raz dotrzeć do Final4
Po zakończeniu trwającego sezonu Blaż Janc odejdzie z PGE VIVE. Słoweński prawoskrzydłowy nie zdradził jeszcze, gdzie zagra. – Za około dwa tygodnie wszystko będzie jasne i wtedy oficjalnie o tym powiem. Poczekajmy, proszę, jeszcze chwilę. Teraz chciałbym tylko potwierdzić, że odchodzę z Kielc – mówi Janc w wywiadzie, którego udzielił oficjalnej stronie internetowej mistrza Polski.
O tym, że 23-latek opuści szeregi „żółto-biało-niebieskich” mówiło się od kilku miesięcy. Jego zatrudnieniem zainteresowanych było kilka klubów z europejskiego topu. Również prezes Bertus Servaas przedstawił mu propozycję przedłużenia kontraktu. Wszystko wskazuje na to, że wyścig o podpis Janca wgrała FC Barcelona.
– To była dla mnie bardzo trudna decyzja, ale takie jest życie. Długo się nad tym zastanawiałem, lecz przychodzi taki moment, kiedy musisz dokonać wyboru i spróbować w życiu czegoś nowego. Podobną sytuację miałem, gdy przychodziłem do Kielc z Celje. Było mi ciężko, bo wszyscy chcieli, bym został, wszystko układało się tam świetnie. Ale po prostu chciałem spróbować czegoś nowego. W Kielcach jestem bardzo szczęśliwy, to nie tak, że mam jakieś pretensje do klubu, prezesa czy trenera. To po prostu moja decyzja, że chcę iść dalej. Z klubu wyniosę same pozytywne wspomnienia – wyjaśnia Blaż Janc, który barw PGE VIVE broni od lata 2017 roku.
– Do końca sezonu wciąż będę dawał tyle samo, ile dawałem do tej pory. Przed odejściem chcę jeszcze raz dotrzeć do Final4, mieć to poczucie, że znowu możemy wygrać. Dziękuję bardzo wszystkim kibicom. Jestem dumny, że mam szansę tutaj grać. Ale zostawmy pożegnanie na koniec sezonu, na pewno będę miał wtedy jeszcze wiele do powiedzenia. Mam nadzieję, że fani nie będą na mnie źli. Będę bardzo szczęśliwy, jeśli zrozumieją moją decyzję i że kiedy wrócę z inną drużynę, to mnie nie wygwizdają. Zawsze będę miał w sercu Kielce – tłumaczy reprezentant Słowenii.
W następnym sezonie miejsce Blaża Jacna na prawym skrzydle zajmie Sigvaldi Gudjonsson. 25-letni Islandczyk gra obecnie w norweskim Elverum.