SPORT
Janc: mamy jeden cel, wyeliminować Rhein-Neckar
- Dla mnie to z kim zagramy jest obojętne. Przygotowujemy się na pierwszy zespół. Myślimy tylko o tym, że zmierzymy się z nimi. Przede wszystkim musimy patrzyć na naszą grę. Co będzie, to będzie - mówił przed sobotnim spotkaniem z Rhein-Neckar Loewen Blaż Janc, skrzydłowy PGE VIVE.
Według wcześniejszych zapowiedzi mistrzowie Niemiec na pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów do Kielc przyślą drugą drużynę. Przypomnijmy władze „Lwów” nie poszły na kompromis przy ustalaniu terminu tego spotkania i postanowiły rozegrać dwa mecze w ciągu jednego dnia. Podopieczni Nikolaja Jacobsena w sobotę hicie Bundesligi na wyjeździe zmierzą się z THW Kiel. Rhein-Neckar ten pojedynek traktuje priorytetowo, dlatego do stolicy Świętokrzyskiego na 99 proc. przyjedzie trzecioligowy zespół rezerw.
- Jeśli przyjedzie ich drugi zespół musimy spróbować wygrać jak najwyżej. Do soboty będziemy przygotowani jednak na pierwszą drużynę. Na nich się skupiamy - odpowiadał dyplomatycznie Janc. - Mamy swoje cele. Chcemy pokonać Rhein-Neckar. Obojętne, kto przyjdzie tutaj zagrać. Znamy swoją siłę i chcemy awansować dalej - dodawał skrzydłowy mistrzów Polski.
Mimo całego zamieszania z tym kto przyjedzie zagrać do Kielc, Hala Legionów w sobotę zostanie wypełniona w komplecie.
- Przed swoimi kibicami, którzy będą wspierali nas przez sześćdziesiąt minut na pewno zaprezentujemy się z jak najlepszej strony i postaramy się wypracować jak największą zaliczkę przed rewanżem - zakończył Słoweniec.
Sobotni mecz PGE VIVE - Rhein-Neckar w Hali Legionów rozpocznie się o 16.00.