Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Hit dla Widzewa. Korona nie wykorzystała przewagi

piątek, 15 października 2021 22:27 / Autor: Damian Wysocki
Hit dla Widzewa. Korona nie wykorzystała przewagi
Hit dla Widzewa. Korona nie wykorzystała przewagi
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W hitowym meczu 13. kolejki Fortuna I Ligi, Korona Kielce przegrała na Suzuki Arenie z Widzewem Łódź 0:1. Gola w 44. minucie zdobył Matti Montini. „Żółto-czerwoni” mają czego żałować. Najpierw nie wykorzystali znaczącej przewagi w pierwszych 30 minutach, a w drugiej części półgodzinnego okresu gry w przewadze jednego zawodnika, po tym jak czerwoną kartkę obejrzał Juliusz Letniowski. Bohaterem gości został bramkarz Jakub Wrąbel.

Przed spotkaniem mówiło się, że istnieje cień szansy na powrót Adama Frączczaka. 34-letniego napastnika ponownie zabrakło w kadrze meczowej. Podobnie jak Filipe Olivieiry. Do składu po odcierpieniu kary zawieszenia za kartki wrócił Piotr Malarczyk. Od początku w drugiej linii zaczął Mario Zebić.

Korona rozpoczęła z olbrzymim animuszem. W 3. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dawida Błanika przed szansą stanął Adrian Danek. Piłka po jego uderzeniu z głowy trafiła w poprzeczkę.

„Żółto-czerwoni” zepchnęli gości do głębokiej defensywy. W 10. minucie Mario Zebić posłał świetne podanie do wbiegającego w pole karne Jacka Pogórskiego. Skrzydłowy próbował minąć Jakuba Wrąbla, jednak golkiper odczytał jego zamiary i wygarnął mu piłkę.

W kolejnych minutach Widzew również zaczął budować wielopodaniowe akcje, jednak nie przełożyło się to na okazje. Mecz toczony był w bardzo dobrym tempie.

W 44. minucie Marcel Gąsior sfaulował rywala tuż przed polem karnym. Do piłki ustawionej niemal na wprost od bramki podszedł Juliusz Letniowski. Piłka po jego uderzeniu odbiła się jeszcze od głowy Mattiego Montiniego i wpadła do siatki obok zdezorientowanego Konrada Forenca, który rzucił się w drugą stronę.  

Początek drugiej części miał bardziej wyrównany przebieg. Widzew był jednak lepiej zorganizowany w obronie i grał ostrzej w środkowej strefie. W krótkim odstępie dwie żółte kartki obejrzał Juliusz Letniowski i musiał opuścić boisko w 63. minucie.

Korona ruszyła do ataku. W 69. minucie Jacek Podgórski dośrodkował z prawej strony, a w ostatniej chwili futbolówkę z nogi wprowadzonego chwilę wcześniej Janusza Nojszewskiego ściągnął obrońca. Następnie po wrzutce z rożnego w polu karnym najwyżej wyskoczył Piotr Malarczyk, ale uderzył niecelnie.

W 78. minucie mocno z dystansu strzelał Michał Koj. Podnosząca się piłka przeleciała nad poprzeczką.

Korona miała olbrzymią przewagę, ale brakowało jej postawienia kropki nad „i”. Osiem minut przed końcem regulaminowego czasu przed szansą stanął Jakub Łukowski, ale zatrzymał go Jakub Wrąbel. Kilka chwil później bramkarz łodzian odbił mocne uderzenie Jacka Podgórskiego z dystansu.

W 88. minucie Janusz Nojszewski zagrał na krótkiej przestrzeni do Zvonimira Petrovicia. Bośniak uderzył pod poprzeczkę, ale ponownie Widzew przed stratą bramki uchronił Jakub Wrąbel. W doliczonym czasie dobrej sytuacji nie wykorzystali jeszcze Michał Koj i Marko Pervan. 

Widzew ma już siedem punktów przewagi nad Koroną. W następną sobotę podopieczni Dominika Nowaka zagrają na wyjeździe z Górnikiem Polkowice. 

Korona Kielce – Widzew Łódź 0:1 (0:1)

Bramki: Montini 44’

Korona: Forenc – Danek, Malarczyk, Koj, Sierpina – Podgórski, Zebić (78’ Petrović), Gąsior, Szpakowski (68’ Nojszewski), Błanik (68’ Pervan) – Łukowski

Widzew: Wrąbel – Zieliński, Stępiński, Nowak (41’ Dejewski), Tanżyna, Kun, Hanousek, Letniowski, Karasek (59’  Michalski), Danielak, Montini (59’ Guzdek)

Żółte kartki: Zebić, Gąsior, Szpakowski, Danek, Nojszewski –Hanousek, Danielak (89’ Mucha), Dejewski, Montini, Karasek, Letniowski

Czerwona kartka: Letniowski (za dwie żółte)

Widzów: 7254

fot. Grzegorz Ksel (CKsport.pl)

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO