Hamrol: chcemy wygrywać, ale przede wszystkim lepiej grać

„Żółto-czerwoni” zaliczyli fatalny finisz fazy zasadniczej. Podopieczni Gino Lettieriego w dziesięciu tegorocznych meczach zdobyli tylko dziewięć punktów i finalnie, mimo dobrej sytuacji wyjściowej, wylądowali poza grupą mistrzowską. Podsumowaniem ich słabej dyspozycji był ubiegłotygodniowy mecz w Gliwicach, który przegrali 0:4.

– Te pojedynki nie były dla nas łatwe. Ostatnio jest tak, że jeśli to my pierwsi strzelamy gola, to wszystko wygląda dobrze. Jeśli robią to rywale, to zwykle nie mają problemów z zaliczeniem kolejnego trafienia. Ten problem leży w naszych głowach – wyjaśnia Matthias Hamrol.

Koronę czeka mocne otwarcie rundy finałowej. Kielczanie w poniedziałek Wielkanocny na Suzuki Arenie zmierzą się ze Śląskiem Wrocław, w czwartek czeka ich wyjazd do Płocka, a w niedzielę domowy mecz z Arką Gdynia.

– Mamy teraz siedem spotkań, w których chcemy wygrywać, ale przede lepiej grać. Trzeba to pokazać już w starciu ze Śląskiem. Mamy teraz trzy mecze w tydzień i trzeba w nich pokazać, że jesteśmy i żyjemy – przekonuje bramkarz kieleckiego klubu.

– Nie wiemy jeszcze jaką trener obierze taktykę na najbliższy mecz. Najważniejsze, żebyśmy biegali i pokazywali zaangażowanie. Ostatnio Piast mógł spokojnie rozgrywać piłkę, bo my nie wywieraliśmy na nich presji. Teraz od pierwszej minucie trzeba udowodnić, że chcemy wygrać  – kończy Hamrol.

Poniedziałkowy mecz Korona – Śląsk na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 18.00 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.