SPORT
Gostomski: Wszyscy są happy, bo wygraliśmy 2:0, ale prawda jest taka, że powinniśmy przegrać
- Brakowało nam kilku piłkarzy, których z gry wykluczyły kontuzje lub choroby. To było widać w pierwszych trzydziestu minutach, gdzie mieliśmy dużo szczęścia. Niektórzy z zawodników w ogóle nie powinni grać. Djibril Diaw w czwartek nie trenował, Bartosz Rymaniak dwa dni temu miał 39 stopni gorączki. Po pół godzinie zmieniliśmy taktykę i mecz zaczął wyglądać inaczej. W drugiej zaczęliśmy dłużej utrzymywać się przy piłce. Wcześniej mieliśmy takie spotkania z Piastem, Jagiellonią i Lechem, w których powinniśmy wygrać a przegrywaliśmy. W tym pojedynku to nam się zwróciło. Taka jest piłka. Przeciwnik może prowadzić grę, a na końcu my możemy wgrać nawet 4:0 - powiedział po wygranym 2:0 spotkaniu z Wisłą Płock Gino Lettieri, trener Korony Kielce.
PO MECZU Z WISŁĄ PŁOCK POWIEDZIELI:
Maciej Gostomski:
"To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu, ale wywalczyliśmy trzy punkty."
"Musimy przeanalizować ten mecz. Za niektóre sytuacje należy nam się bura. Wszyscy będą happy, bo wygraliśmy 2:0, ale prawdę mówiąc powinniśmy ten mecz przegrać."
Mateusz Możdżeń:
"Wisła zagrała bardzo dobrze. Wyszliśmy inną taktyką, po 20. minutach musieliśmy ją zmienić."
"Maciek zagrał kawał dobrego meczu. Wygrał nam to spotkanie."
"Karma wraca. Za tydzień nie będzie pamiętał o stylu. Gromadzimy punkty i to najważniejsze."
Radek Dejmek:
"Zrobiliśmy kolejny mały kroczek w stronę ósemki."
"Długo nie grałem i cieszę się, że ten powrót zakończył się trzema punktami."
"Na ławce człowiek denerwuje się bardziej niż na boisku."
"Ciężko powiedzieć kiedy wrócę do pierwszego składu. Dzisiaj realizowaliśmy założenie taktyczne."