Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Gonzalez namawia Cindricia na przenosiny do Paryża. Servaas: nie chcemy go nigdzie oddawać, wiążemy z nim przyszłość 

poniedziałek, 04 lutego 2019 18:42 / Autor: Damian Wysocki
Gonzalez namawia Cindricia na przenosiny do Paryża. Servaas: nie chcemy go nigdzie oddawać, wiążemy z nim przyszłość 
Gonzalez namawia Cindricia na przenosiny do Paryża. Servaas: nie chcemy go nigdzie oddawać, wiążemy z nim przyszłość 
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Paris Saint Germain ponownie zagięło parol na rozgrywającego PGE VIVE, Lukę Cindricia. Zainteresowanie ze strony najlepszej francuskiej drużyny potwierdził sam zawodnik. – Mam też inne oferty, ale zobaczymy jaka będzie sytuacja w Kielcach. Wtedy podejmę decyzję – powiedział chorwacki playmaker w rozmowie z portalem portske.jutarnji.hr.  

Pierwsze pogłoski o zainteresowaniu PSG jednym z najlepszych rozgrywających świata pojawiły się jeszcze przed startem trwającego sezonu. Według medialnych doniesień paryżanie byli gotowi zapłacić za niego astronomiczne, jak na handballowe warunki, cztery miliony euro. Teraz temat transferu wraca. Dużym zwolennikiem pozyskania Cindricia ma być trener PSG – Raul Gonzalez. Obaj panowie pracowali razem w Vardarze Skopje.

– Nie jest tajemnicą, że PSG jest zainteresowane, a wcześniej dobrze współpracowało mi się z Raulem. Mam też inne oferty, ale zobaczymy jaka będzie sytuacja w Kielcach. Wtedy podejmę decyzję. Teraz skupiam się tylko na występach w PGE VIVE i szybkim powrocie do gry po kontuzji. Mamy dobry zespół i stać nas na walkę z każdym – tłumaczył zawodnik.

Informacje o tym, że Luka Cindrić znajduje się wysoko na liście życzeń Paris Saint Germain na naszej antenie w programie „Cały Ten Sport  Handball” potwierdził prezes kieleckiego klubu, Bertus Servaas.

– Menadżer Luki dzwonił do mnie w tej sprawie kilka razy. Raul Gonzalez namawia go na transfer, ale my jesteśmy spokojni. Ze strony Paryża nie ma jednak żadnego oficjalnego kontaktu. Czekamy spokojnie. Nie lubię kiedy mój zawodnik mówi takie rzeczy w gazecie. Na pewno będziemy z nim na ten temat rozmawiać, udzielimy mu lekkiej reprymendy. Luka jest związany z nami dwuletnim kontraktem. Nie chcemy go nikomu oddawać przed wygaśnięciem umowy, wiążemy z nim przyszłość – wyjaśniał Bertus Servaas.

Luka Cindrić obecnie przebywa w Chorwacji, gdzie przechodzi rehabilitację kontuzjowanego mięśnia przywodziciela uda. Środkowy rozgrywający do gry wróci na początku marca.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO