Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Gębala: Musimy chwytać się pozytywów i na nich budować

środa, 30 grudnia 2020 02:50 / Autor: Damian Wysocki
Gębala: Musimy chwytać się pozytywów i na nich budować
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Gębala: Musimy chwytać się pozytywów i na nich budować
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Po dwudziestojednomiesięcznej przerwie w reprezentacji Polski ponownie zagrał Tomasz Gębala. – To piękne uczucie założyć koszulkę z orłem i grać dla tych barw – przyznał lewy rozgrywający Łomży Vive Kielce.

Tomasz Gębala czekał na występ w reprezentacji od kwietnia 2019 roku, kiedy zagrał w dwumeczu eliminacji Euro 2020 przeciwko Niemcom. Później na długie miesiące kontuzja  kolana wykluczyła go z gry, a w tym roku terminarz kadry został mocno zmieniony przez pandemię koronawirusa.

Rosły rozgrywający dołożył swoją cegiełkę do wtorkowego zwycięstwa nad Rosją 25:23 podczas towarzyskiego turnieju w Jastrzębiu-Zdroju. Polacy zagrali zdecydowanie lepiej niż dzień wcześniej z Algierią (Gębala znalazł się poza kadrą – przyp. red.).

– Fajnie, że na boisku iskrzyło. To był przyjemny mecz do oglądania. Ludzie lubią taką walkę. My jako zawodnicy również. To męski sport. Spotkanie było atrakcyjne, chociaż nie stało na wybitnym poziomie technicznym – przyznał Tomasz Gębala, który we wtorek zdobył trzy bramki i zanotował dwie asysty.

– Każde zwycięstwo nas nakręca. Mimo kilku błędów i niewykorzystanych sytuacji, potrafiliśmy osiągnąć dobry rezultat. Musimy chwytać się pozytywów i na nich budować – dodał lewy rozgrywający.

Dla Polaków był to ostatni sprawdzian przed spotkaniami o punkty. Za kilka dni rozegrają dwumecz z Turcją w ramach eliminacji EURO 2022, a w połowie stycznia rozpoczną zmagania na mundialu w Egipcie.

– Dobrze, że spotkanie z Rosją było trudniejsze pod względem walki. Oba zespoły chciały wygrać. To najlepsze możliwe przygotowanie do meczów o punkty. To jest inny kaliber. Tutaj nie można podejść z założeniem „nic się nie stanie”. Musimy grać i wygrać – zakończył Tomasz Gębala.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO