SPORT
Gębala: Lada moment miałem wrócić do gry
![Gębala: Lada moment miałem wrócić do gry](/media/k2/items/cache/9dfdad73c2bda0f42949836255613707_XL.jpg)
![Gębala: Lada moment miałem wrócić do gry](/media/k2/items/cache/9dfdad73c2bda0f42949836255613707_L.jpg)
Tomasz Gębala nie zdążył jeszcze zadebiutować w PGE VIVE. Gdyby nie pandemia koronawirusa, to rosły rozgrywający mógłby wrócić na parkiet już w kwietniu. – Z mojego punktu widzenia to lepiej, że mam więcej czasu na wykurowanie nogi – mówi zawodnik, który był gościem "lajfa" na instagramowym koncie kieleckiej drużyny.
Tomasz Gębala w połowie maja poprzedniego roku, będąc jeszcze zawodnikiem Orlenu Wisły Płock, w półfinałowym meczu PGNiG Superligi z MMTS-em Kwidzyn zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Do gry po podobnym urazie wrócił zaledwie trzy miesiące wcześniej. Początek przygody z PGE VIVE to długie tygodnie pracy nad powrotem do pełnej sprawności.
– W zeszły czwartek miałem przejść badania w Poznaniu. Gdybym wyszły pozytywnie, to zostałbym dopuszczony do pełnych obciążeń i zaczął grać w ataku. Przypuszczam, że dwa, trzy tygodnie i mógłbym zaczął grać, więc tak naprawdę lada moment miałem wrócić na parkiet – wyjaśnia Tomasz Gębala.
– Psychicznie ta końcówka jest bardzo trudna, bo serce chciałoby grać, ciągnie mnie na boisko. Kolano nie boli, ale wszyscy mówią „spokojnie, poczekaj jeszcze chwilę”, więc chodzi o to, by głowa kontrolowała serce i przekonała je, że trzeba poczekać. Ogólnie, rok od operacji jest bardzo niebezpieczny jeśli chodzi o więzadło krzyżowe przednie. Z mojego punktu widzenia to lepiej, że mam więcej czasu na wykurowanie nogi – uzupełniał lewy rozgrywający.
Najciekawsze wypowiedzi Tomasz Gębali z piątkowej rozmowy można znaleźć TUTAJ.
fot. Anna Benicewicz-Miazga
![Jacek Kiełb zadebiutuje w nowych barwach](/media/k2/items/cache/0d5810c05d1dfb405a7335e43df5f9d2_L.jpg)
![Tłumy znów pojawią się meczu Korony. Sponsorzy udostępnili dodatkowe miejsca](/media/k2/items/cache/be649cc6cb66cb10431e106dd5ea2c84_L.jpg)
![„Nie wyobrażam sobie, aby ten sezon był taki, jak poprzedni”](/media/k2/items/cache/baeacf17ce24c712820622fb5ad8dad6_L.jpg)
![Nowa sezon, stara Korona. Najlepszy rezerwowy [Oceny redakcji]](/media/k2/items/cache/3f41e26ec4a5ccab703f1aefd20b1304_L.jpg)
![Gustafsson: Kiedy przystępujesz do pierwszego meczu, nie wiesz, czego się spodziewać](/media/k2/items/cache/52b87f700ceae2f60ef73dd84405cf06_L.jpg)
![Kuzera: Jeszcze wiele pracy przed nami](/media/k2/items/cache/00c4010a62374b3bd43f0ec6ad2b78bd_L.jpg)
![Młodzież „pogoniona” przez Portowców. Ze Szczecina wracamy na tarczy](/media/k2/items/cache/af237c5168918fcecc1bbd422cca300c_L.jpg)
![Korona rozpoczyna siedemnasty sezon w elicie! Na początek niewygodna Pogoń](/media/k2/items/cache/9e91202433c6f628199bb7eebdf8e39c_L.jpg)
![Kuzera zaskoczy składem? Strzeboński kandydatem do gry?](/media/k2/items/cache/72cd53593b69ae297ab31d2fdf69b57d_L.jpg)