SPORT
Fornec: Było za dużo błędów, a za mało konkretów
– Ten wynik bardzo boli. Brakowało nam konkretów. Zawiedliśmy. Źle podawaliśmy, mieliśmy dużo strat – powiedział Łukasz Sierpina, obrońca Korony Kielce po przegranym spotkaniu z GKS-em Tychy.
Podopieczni Dominika Nowaka rozegrali bardzo słabe zawody. Notowali sporo strat. Nie byli w stanie skonstruować żadnej sensownej akcji. GKS grał solidnie. Gola dającego zwycięstwo zdobył Damian Nowak w 40. minucie.
– Ten mecz przegraliśmy złymi zagraniami i niepotrzebnymi stratami. To spowodowało naszą porażkę – wyjaśniał Łukasz Sierpina.
– Było za dużo błędów, a za mało konkretów. Piłka nożna jest prosta. Trzeba strzelać i bronić. Rywale stwarzali większe zagrożenie. Chcieliśmy wygrać, bo mówiliśmy sobie, że wszystkie mecze do końca roku mają dać nam trzy punkty. Takie było podejście. Teraz każdy z nas jest zły, delikatnie mówiąc. Oby sobota i mecz z Puszczą były jak najszybciej, bo czekamy – wyjaśnia Konrad Forenc, bramkarz kieleckiej drużyny.
GKS starał się grać wysoko. W drugiej połowie miał wszystko pod kontrolą.
– Oni zagrali solidnie. My popełnialiśmy za dużo prostych błędów. One dały rywalom trochę więcej pewności. Skarcili nas, że zabrakło nam koncentracji – tłumaczył golkiper kieleckiego zespołu.
Dla Korony taka postawa to jednak nie pierwszyzna. Zespół podobne spotkania notował również przed przerwą reprezentacyjną.
– To przykre, bo jesteśmy drużyną, która gra o awans. To nie może się zdarzać. W każdym spotkaniu musimy udowadniać nasz potencjał. Teraz zabrakło nam luzu. To pewne, że każdy chciał wygrać i oddał serce. Brakowało jednak spokoju. On musi wrócić w Niepołomicach – skwitował Konrad Forenc.
Korona rozegra kolejny mecz w sobotę. Jej przeciwnikiem na wyjeździe będzie Puszcza Niepołomice.
fot. Grzegorz Ksel (CKsport.pl)