SPORT
Ekstraklasa doradza zachowanie Korony w rękach miasta
W piątkowe popołudnie na Kolporter Arenie doszło do ponad dwugodzinnego spotkania prezesa Ekstraklasy S.A - Dariusza Marca i prezesa Korony Kielce - Marka Paprockiego z prezydentem miasta - Wojciechem Lubawskim oraz kieleckimi radnymi. Tematem rozmowy była bieżąca sytuacja finansowa w „żółto-czerwonym” klubie oraz sprawa znalezienia wiarygodnego inwestora dla kieleckiej drużyny.
Podczas ponad dwugodzinnego spotkania poruszonych zostało kilkanaście kwestii. Prezes Ekstraklasy S.A. - Dariusz Marzec doradzał kieleckim radym, że najlepszym dla rozwoju i przyszłości Korony jest zachowanie obecnej struktury właścicielskiej klubu i kontynuowanie wdrożonego w poprzednim sezonie trzyletniego planu naprawczego. - Uważam, że takie rozwiązanie jest najbardziej racjonalne dla klubu, miasta, regionu i pana prezydenta. Restrukturyzacja spółki idzie w dobrym kierunku o czym świadczy fakt, że zadłużenie już teraz zostało zmniejszone o połowę. Dlatego szkoda gdyby włożona praca została zmarnowana, bo Kielce jako piłkarskie miasto mają olbrzymi potencjał - przekonywał Dariusz Marzec.
Podczas rozmowy z radnymi dotychczasowe efekty realizowanego planu naprawczego przedstawił prezes Korony - Marek Paprocki. Sternik „żółto-czerwonego” klubu przyznał, że spółka od miasta będzie potrzebowała jeszcze półtora miliona złotych do końca roku, a do czerwca dodatkowe trzy miliony. Z każdym kolejnym rokiem kwota „wyciągana” z budżetu Kielc ma być mniejsza i w sezonie 2017/18 wynosić tylko trzy miliony. - Bardzo dobrze, że do takiego spotkania doszło, bo uczestniczyli w nim przedstawiciele wszystkich podmiotów, które decydują o przyszłości Korony. Ta rozmowa pozwoliła również przedstawić efekty naszej pracy i pokazać, że zachowujemy dyscyplinę finansową. Jesteśmy w drugim roku realizacji planu naprawczego i wszystko wygląda dobrze. Jeśli tych pieniędzy nie będzie to klub rundę jesienną zakończy, ale na to wszystko musimy spojrzeć inaczej. Ten plan jest kolejnym krokiem w stronę poprawy kondycji finansowej klubu. Myślę, że przekonaliśmy radnych, że taka pomoc jest konieczna, ale istotne jest również to, że w każdym kolejnym sezonie ta kwota potrzebna do funkcjonowania drużyny będzie mniejsza - argumentował Marek Paprocki.
- Będzie to budziło duże kontrowersje, ponieważ my teraz już nie rozważamy dofinansowania klubu tymi wspomnianymi przez prezesa Paprockiego pieniędzmi, ale w kontekście tego, że miasto przez te osiem lat wpompowało już siedemdziesiąt milionów w klub i to budzi zastrzeżenia mieszkańców i nas radnych, którzy ich reprezentują - zaznaczał Marcin Chłodnicki, radny SLD.
W spotkaniu uczestniczył również Wojciech Lubawski, który jednak nie zabierał głosu. Włodarz Kielc poinformował za to media, że prowadzi rozmowy z potencjalnym inwestorem i na razie nie zdecyduje się na złożenie wniosku do Rady Miasta o kolejne dofinansowanie dla Korony. - Rozmawiam z potencjalnym nowym inwestorem. Powiedziałem wcześniej, że dopóki nie sprzedam Korony to nie wystąpię o pieniądze do radnych, bo oni zapowiedzieli już, że ich nie dadzą. Prezes Marzec mówi, że nie jest to najlepszy moment na sprzedaż, ale my jesteśmy do niej przymuszeni - mówił Wojciech Lubawski.
Deklaracje pomocy przy poszukiwaniu nowego właściciela podtrzymał za to prezes Ekstraklasy S.A. - Jesteśmy w kontakcie z klubem prezydentem i w przyszłości chcemy pomoc w sprzedaży Korony - tłumaczył Dariusz Marzec.
- Pan prezes powiedział, że chętnie pomoże, ale to będzie trwało co najmniej rok. Radni deklarowali, że nie dadzą już pieniędzy, więc ta pomoc może mieć miejsce, ale nie będzie skuteczna - uciął Wojciech Lubawski.
Posłuchaj relacji reportera sportowego Radia eM Kielce - Damiana Wysockiego: