SPORT
"Edi. Polski Brazylijczyk". Były kapitan Korony napisał autobiografię
Edi Andradina na stałe zapisał się w historii polskiej piłki klubowej, grając w Pogoni Szczecin i Koronie Kielce. Teraz 45-latek postanowił spisać swoje wspomnienia w książce. „Edi. Polski Brazylijczyk. Historia Ediego Andradiny” – to pozycja obowiązkowa dla każdego kibica.
Ediego nie trzeba nikomu w Kielcach przedstawiać. Szeroki uśmiech na twarzy, delikatna nadwaga, ale przede wszystkim kapitalna lewa noga. Artysta. Jedyny w swoim rodzaju.
Brazylijczyk został zawodnikiem Korony w 2007 roku. Spędził w niej cztery sezony. Pomógł jej w ponownym powrocie do ekstraklasy po degradacji w 2008 roku. Był jej kapitanem. W „żółto-czerwonych” barwach rozegrał 117 spotkań, strzelił 29 bramek i zanotował 35 asyst.
Edi na trwałe zapisał się również w historii Pogoni Szczecin. Przed przyjazdem do Polski zawodnik urodzony w brazylijskiej Andradinie grał w Rosji i Japonii. Napastnik na stałe osiadł jednak w naszym kraju. Obecnie razem z rodziną mieszka w Pile.
”W napisanej razem z Mateuszem Michałkiem książce Edi z pełną szczerością odsłania drugą stronę medalu – dzieciństwo w Brazylii, czasem niebezpieczne, czasem smutne, czasem radosne przygody z kariery piłkarskiej, a także opowiada o teraźniejszości”, czytamy na stronie internetowej ediandradina.pl.
– Czytając finalną wersję książki, kilka razy miałem w oczach łzy. Wiem, że dla wielu osób jestem tylko tym wesołym, uśmiechniętym Edim, ale wbrew pozorom nie należę do otwartych osób. Ani trochę. W książce podzieliłem się paroma intymnymi historiami. Momentami też śmiałem się od ucha do ucha, raz jeszcze przypominając sobie opowiadane wcześniej sytuacje, których byłem świadkiem. Zwariowane połączenie różnych emocji chyba idealnie oddaje moje życie – mówi Edi Andradina.
”Gdy w zeszłym roku zgłaszałem się do Ediego z pomysłem napisania książki wiedziałem, że to będzie frajda, ale nie miałem pojęcia, że aż taka. Każdy wie, że Edi to sympatyczny gość i w autobiografii jest go dużo, ale jednocześnie pokazuje ona zupełnie inną twarz Brazylijczyka, którego życie rozpoczęło się w Andradinie, wiodło przez Rosję i Japonię, aż w końcu doprowadziło go do Polski, gdzie piłkarsko napisał piękną historię w Pogoni Szczecin i Koronie Kielce. Już po przeczytaniu ostatecznej wersji książki Edi stwierdził, że udało się oddać dokładnie to, co chciał przekazać i parokrotnie po prostu miał w oczach łzy, co jest dla mnie największym komplementem”, napisał w swoich mediach społecznościowych Mateusz Michałek, dziennikarz transfery.info, który jest autorem książki „Koroniarze”.
Obecnie trwa przedsprzedaż książki Książkę „Edi. Polski Brazylijczyk. Historia Ediego Andradiny”. Ze szczegółami można zapoznać się na stronie internetowej ediandradina.pl.
fot. Paula Duda (CKsport.pl)