SPORT
Dujszebajew: Po dwunastej byłem w szoku. To był świetny mecz chłopaków


Łomża Industria Kielce zrobiła kolejny, bardzo duży krok w stronę bezpośredniego awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W czwartek rozbiła w Hali Legionów Pick Szeged 37:30. – Dziękuję chłopakom, że zagrali na tak wysokim poziomie – powiedział Tałant Dujszebajew, trener kieleckiego zespołu.
Mistrzowie Polski zaliczyli bardzo mocny początek. Świetnie bronili, skutecznie interwencje dokładał Andreas Wolff, a w ataku wychodziło im niemal wszystko. Szybko zbudowali wysoką przewagę. Na przerwę schodzili prowadząc 22:14. W 41. minucie mieli już jedenaście trafień zapasu. Później zaliczyli słabszy okres, a Pick doszedł ich na cztery bramki. Znów odskoczyli.
– Od początku mieliśmy bardzo dużo szczęścia. Andreas bronił świetnie. My graliśmy bardzo dobrze. W drugiej połowie nasza przewaga stopniała z jedenastu do czterech bramek. Możemy trochę ponarzekać, ale jestem zadowolony, bo finalnie to był świetny mecz. Oni mieli zbyt wielu kontuzjowanych zawodników. Gra bez nominalnych lewoskrzydłowych była kłopotliwa – tłumaczył Tałant Dujszebajew.
Pick przyjechał do Kielc w niepełnym składzie.
– Kiedy po dwunastej zobaczyłem ich skład, to byłem w szoku. Nie było Miklera, Banhidiego, Frimmela. Często bywa tak, że za dużo to za mało, a za mało to za dużo. Byłem bardzo zdenerwowany. Dziękuje chłopakom, że zagrali na wysokim poziomie – zakończył szkoleniowiec mistrza Polski.
Łomża Industria rozegra kolejny mecz sobotę. Jej rywalem będzie Chrobry Głogów.
![[Oceny redakcji] Wychowanek znów błyszczał. Talizman utrzymał swoją moc](/media/k2/items/cache/4c9c1266a012f95b1538fd416cf0ed1f_L.jpg)







