Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Dujszebajew: mamy przygotowany plan A i B

czwartek, 22 marca 2018 14:39 / Autor: Damian Wysocki
Dujszebajew: mamy przygotowany plan A i B
Dujszebajew: mamy przygotowany plan A i B
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Szczypiorniści PGE VIVE w sobotę w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów w Hali Legionów zmierzą się z Rhein-Neckar Loewen. Wszystko wskazuje na to, że  „Lwy” do Kielc przyślą zespół rezerw. - Do pierwszego gwizdka, zanim nie zobaczymy kto przyjdzie, zawsze będziemy gotowi na ich pierwszą drużynę. W głowie musimy być nastawieni na mocną walkę przez sześćdziesiąt minut. Później czeka nas kolejna wymagająca godzina w Mannheim - powiedział trener kieleckiej drużyny Tałant Dujszebajew.

Przypomnijmy Rhein-Neckar nie zgodziło się na kompromis przy ustaleniu terminu spotkania z PGE VIVE i postanowiło w sobotę rozegrać dwa mecze. Pierwsza drużyna w hitowym pojedynku Bundesligi na wyjeździe zmierzy się THW Kiel, natomiast do Kielc na 99 proc. przyjedzie drugi zespół, który na co dzień występuje w trzeciej lidze.

- Nasze nastawienie w takim momencie się nie zmieni. Najważniejszym celem jest awans do ćwierćfinału. Jesteśmy PGE VIVE i dla nas nie ma znaczenia z kim o niego zagramy. Może to być Rhien-Neckar, Barcelona czy jeszcze inny zespół - przekonywał Tałant Dujszebajew. - Mamy przygotowany plan A i B. Tak mogę powiedzieć - dodawał trener mistrzów Polski.

W zespole rezerw Rhein-Neckar gra wielu nastolatków. Drużyna prowadzona przez duet trenerski Andre Bechtold-Michel Abt zmaga się z kilkoma kontuzjami, dlatego według zapowiedzi ma zostać uzupełniona juniorami.

- Nie chcę o tym myśleć. Nie mamy doświadczenia w graniu z takimi zawodnikami. Nigdy nie mieliśmy takiego spotkania - ucinał trener kieleckich szczypiornistów.

Mimo całego zamieszania z tym kto przyjedzie zagrać do Kielc, Hala Legionów w sobotę zostanie wypełniona w komplecie.

- Wsparcie naszych kibiców zawsze było, jest i będzie. Wszyscy, w Kielcach, województwie i kraju muszą czuć dumę z tego, że polski zespół gra w 1/8 finału. Zawsze stawiamy sobie najwyższe cele, jeśli ktoś ma inne podejście to nie jest nasz problem - przekonywał Dujszebajew.

Jeśli Rhein-Neckar do Kielc przyśle drużynę rezerw będzie to sytuacja bezprecedensowa. Kolejna z udziałem „Lwów”. Przypomnijmy, że przed rokiem niemiecka drużyna rozegrała dwa spotkania w ciągu 25 godzin. W sobotę mierzyła się w Bundeslidze z SC DHfK Lipsk, a dzień później na wyjeździe stoczyła pojedynek w fazie grupowe LM z Barceloną.

- To nie jest tylko decyzja Rhein-Neckar. Tutaj głos miała również Deutscher Handballbund. Dwa lata temu też musieliśmy grać z Flensburgiem w środę. Wtedy nikt nie mówił, że to była decyzja związku. Terminarze Ligi Mistrzów są znane z dwuletnim wyprzedzeniem, dlatego oni nie mogą ustawić takiego meczu ligowego u siebie. Jeśli obsadzą w nim jeden klub to jest konflikt, w przypadku dwóch dwa - zakończył Tałant Dujszebajew.

Sobotni mecz PGE VIVE - Rhein-Neckar w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 16.00.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO