Druga porażka Korony w Turcji

Początek środowej rywalizacji należał do dziewiątej drużyny ukraińskiej ekstraklasy, która stworzyła dwie sytuacje bramkowe już w pierwszym kwadransie. Korona odpowiedziała w 20. minucie, kiedy silny strzał z dystansu oddał Matej Puczko. Tę próbę z najwyższym trudem odbił bramkarz rywali. Kilka chwil później świetnie w polu karnym drużyny z Doniecka odnalazł się Wato Arweladze. Gruzin sprytnie ograł obrońcę, jednak jego uderzenie przeleciało obok słupka.

W kolejnych minutach na boisku zapanowało trochę chaosu, z którego lepiej wyszedł Olimpik. W 36. minucie jeden z defensorów Korony źle wybił piłkę po rzucie wolnym. Ta trafiła prosto pod nogi Tarasa Zawijskiego, który z zimną krwią skierował ją do siatki.

Ekipa z Ukrainy mogła wybornie rozpocząć drugą połowę, jednak w 54. minucie piłka po strzale głową jednego z zawodników odbiła się od poprzeczki. W kolejnych fragmentach tempo spotkania było słabe, a gra toczyła się przede wszystkim w środkowej strefie. Mecz ożywił się w samej końcówce. W 88. minucie wynik ustalił Shahab Zahedi, który wykorzystał niezdecydowanie kieleckiej defensywy.

W najbliższą sobotę Korona rozegra dwa ostatnie sparingi w Turcji. Jej rywalami będą azerskie Sebail FK i rosyjski Arsienał Tuła.

Korona Kielce – Olimpik Donieck 0:2 (0:1)

Bramki: Zawijski 36', Zahedi 88'

Korona (I połowa): Kozioł – Szymusik (34' Spychała), Kovacević, Marquez, Gardawski – Arweladze, Theobalds, Żubrowski, Radin, Liskowski – Puczko

Korona (II połowa): Osobiński (73' Sandach) – Spychała, Tzimopoulos, Pierzchała, Prętnik –Gill, Zalazar, Gnjatić, Lioi – Sowiński (73' Theobalds), Djuranović