Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Drabik: Przykro mi, ale cieszę się, że mogłam stanąć w ringu olimpijskim

niedziela, 25 lipca 2021 12:39 / Autor: Damian Wysocki
Drabik: Przykro mi, ale cieszę się, że mogłam stanąć w ringu olimpijskim
Drabik: Przykro mi, ale cieszę się, że mogłam stanąć w ringu olimpijskim
Damian Wysocki
Damian Wysocki

"Bardzo mi przykro, to nie był dobry dzień dla mnie. Walka była wyrównana i zacięta, jednak nie na moją korzyść", napisała Sandra Drabik po przegranym pojedynku z Tursunoj Rachimową w 1/16 finału turnieju olimpijskiego w wadze muszej.

Niedzielna walka była bardzo wyrównana. Pierwsza runda padła łupem doświadczonej kieleckiej pięściarki. W dwóch kolejnych aktywniejsza była zawodniczka z Uzbekistanu, co przełożyło się na werdykt sędziów. Czterech z nich punktowało jej zwycięstwo. Tylko arbiter z USA wskazał Sandrę Drabik.

„Cieszę się ogromnie, że mogłam stanąć w ringu olimpijskim, że mogłam zawalczyć na najważniejszych zawodach dla większości sportowców. Cieszę się, że jestem wśród 26 najlepszych pięściarek na świecie. Jestem dumna z tego w jakim miejscu obecnie się znajduje, bo ciężko na to pracowałam przez wiele lat. Nie była to łatwa droga, a mimo wszystko tu jestem... I kocham to, co robię. Dziękuję wam, za wasze wsparcie, każde dobre słowo, za doping”, napisała po walce Sandra Drabik w swoich mediach społecznościowych.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO