SPORT
Drabik: Czuję się dobrze fizycznie. Jestem zmotywowana na pierwszą walkę
Tursunoj Rachimowa z Uzbekistanu będzie pierwszą rywalką Sandry Drabik na igrzyskach olimpijskich w Tokio. – Jeśli chodzi o moją formę, wszystko idzie w dobrym kierunku – zapewnia 33-letnia pięściarka.
Rachimowa ma 24 lata. W przeszłości dwukrotnie zajmowała dziewiąte miejsce na mistrzostwach świata. Przepustkę na igrzyska wywalczyła w turnieju kwalifikacyjnym Azji i Oceanii w Ammanie, stolicy Jordanii.
– Jeszcze nigdy z nią nie walczyłam, ale widziałam ją na kilku turniejach. Jest szybka, dobrze pracuje na nogach. Zobaczymy, jak będzie mi pasowała w ringu – mówi Sandra Drabik, która już od tygodnia przebywa w Japonii.
– Zaaklimatyzowałam się. Miałam słabszy pierwszy dzień, chodziłam senna. Teraz na treningach widzę, że wszystko jest w porządku. Monitoruje tętno, nie ma żadnych skoków. Czuję się dobrze fizycznie, psychicznie również jestem zmotywowana. Jeśli chodzi o moją formę, wszystko idzie w dobrym kierunku – wyjaśnia kielczanka, która w miarę możliwości chłonie również atmosferę igrzysk w wiosce olimpijskiej.
– Nie możemy wychodzić na zewnętrz. Mamy wszystko zapewnione. Wszystkie medyczne rzeczy, sklepy, i tak dalej. Atmosfera jest mega fajna. Każdy jest miły, motywujemy się. Wezmę udział w pochodzie podczas ceremonii otwarcia, ale od razu wrócę do wioski, bo to ten czas, kiedy trzeba już zachowywać siły na walkę – kwituje Sandra Drabik.
Jej walka z Tursunoj Rachimową odbędzie się w niedzielę o godz. 4.00 czasu polskiego.