SPORT
Dejmek: patrząc na przebieg meczu musimy szanować ten punkt
Korona Kielce w meczu 18. kolejki LOTTO Ekstraklasy zremisowała na wyjeździe z Cracovią Kraków 2:2. - Chcieliśmy wygrać, bo wiemy jak ułożyła się tabela. Patrząc na przebieg spotkania musimy jednak szanować ten punkt. Dwa razy przegrywaliśmy, dlatego cieszymy się, że wywalczyliśmy remis - mówił kapitan kieleckiej drużyny, Radek Dejmek.
Czeski stoper w Krakowie strzelił swoją pierwszą bramkę w sezonie. 29-latek wykończył dośrodkowanie z rzutu rożnego Gorana Cvijanovicia.
- Wrzutka była idealna. W tym miejscu byłem praktycznie sam, więc pozostało mi skierować piłkę do siatki i cieszę się, że wszystko wyszło - wyjaśniał Dejmek.
Korona przez większą część drugiej połowy przy wyniku 2:2 była stroną dominującą.
- Jakieś okazje mieliśmy. Niestety nic nie wpadło. Sytuacje skomplikowała nam kontuzja Kena Kallaste. Musieliśmy znowu coś zmieniać i ponowne ustawienie zajęło nam trochę czasu i spowodowało, że w końcówce brakło naszych sytuacji - zaznaczał czeski stoper.
Dla "żółto-czerwonych" wczorajszy mecz w Krakowie był dziewiątym z rzędu bez porażki w lidze. Korona po 18. kolejkach zajmuje 3. miejsce w tabeli. Podopieczni Gino Lettieriego następnej kolejce, w sobotę przed własną publicznością zmierzą się z Arką Gdynia.
- Jest to dobra seria. Musimy to szanować i dalej ciężko pracować. Przed nami ciężki okres, bo w sześć dni rozegramy trzy mecze, więc na pewno chcemy ponownie wygrać z Arką, aby ciągle być jak najwyżej w tabeli - zakończył Dejmek.