Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

D. Dujszebajew: to dla mnie duża szansa

poniedziałek, 10 września 2018 13:54 / Autor: Damian Wysocki
D. Dujszebajew: to dla mnie duża szansa
D. Dujszebajew: to dla mnie duża szansa
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Daniel Dujszebajew w poniedziałek rozpoczął treningi z PGE VIVE Kielce. Zawodnik, który został ściągnięty z wypożyczenia do Celje Pivovarnej Lasko w „żółto-biało-niebieskich” barwach może zadebiutować we wtorkowym, wyjazdowym spotkaniu z Arką Gdynia. - Cieszę się, że tu jestem. Pora rozpocząć mocną pracę - mówi szczypiornista, który z powodzeniem może grać na środku i lewej stronie rozegrania.

Jak wyglądały kulisy jego powrotu do Kielc? - To była trudna decyzja, ponieważ wystartował już sezon, ale stwierdziłem, że to jest szansa dla mnie. Najpierw zadzwonił tata i powiedział mi, że w tej sytuacji jest jedyna możliwość. Klub podjął rozmowy z Celje i kilka godzin później wszystko było jasne. Słoweńcy nie robili żadnych problemów, ponieważ między oboma klubami panują dobre relacje - wyjaśniał młodszy syn Tałanta Dujszebajewa.

Czy „Dani” wystąpi we wtorkowym spotkaniu w Gdyni?

- Klub robi wszystko, aby załatwić wymagane sprawy formalne. Na pewno dla niego gra z marszu będzie trudna. W weekend przyjechał ze Słowenii, więc ma za sobą trochę drogi. On jednak bardziej zna system, w którym gramy, więc szybko powinien się wkomponować - przekonywał drugi trener PGE VIVE, Uros Zorman.

Mistrz Polski na początku sezonu zmaga się z dużymi problemami kadrowymi. W ostatnim spotkaniu z NMC Górnikiem Zabrze kielczanie wystąpili tylko w dziesięcioosobowym składzie, bez nominalnych lewych i środkowych rozgrywających. We wtorek do gry powinien wrócić już Michał Jurecki. Na jaką pozycję w tej chwili przymierzany jest Daniel Dujszebajew?

- Trochę na ten temat już rozmawialiśmy, ale jeszcze nie wiem. Przed nami trening i po nim będę mądrzejszy - wyjaśniał zawodnik. - Mamy braki na środku i na lewej stronie. Na pewno będzie wykorzystywany teraz na obu tych pozycjach. Później o wszystkim zdecyduje trener. Ja go częściej widziałem na środku - przekonywał Uros Zorman. Czy Słoweniec, który w poprzednim sezonie zakończył karierę, wobec problemów kadrowych mistrza Polski, wybiegnie na parkiet? - Ja nie zagram. Jestem na protokole, ale nieco niżej, obok trenera - zakończył były wybitny playpaker. 

Wtorkowy mecz w Gdyni rozpocznie się o godz. 18.00.  

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO