SPORT
Czasu na odpoczynek nie ma. PGE VIVE podejmuje Piotrkowianina
![Czasu na odpoczynek nie ma. PGE VIVE podejmuje Piotrkowianina](/media/k2/items/cache/1ea4a6975d76d05f4ff5115dbf6a395d_XL.jpg)
![Czasu na odpoczynek nie ma. PGE VIVE podejmuje Piotrkowianina](/media/k2/items/cache/1ea4a6975d76d05f4ff5115dbf6a395d_L.jpg)
Szczypiorniści PGE VIVE zaledwie czterdzieści osiem godzin po niedzielnym triumfie nad niemieckim THW Kiel rozegrają kolejny mecz. Kielczanie we wtorek w ramach 5. kolejki PGNiG Superligi przed własną publicznością zmierzą się z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.
- Jesteśmy już doświadczonym zespołem, który od lat gra systemem dwóch spotkań w tygodniu. Mecze ligowe stanowią odskocznie od Ligi Mistrzów, ale one również wymagają ona nas koncentracji. Są ciężkie do rozegrania w głowie. Wszyscy od nas oczekują zwycięstwa, więc musimy być skupieni, zwłaszcza po takim spotkaniu jak w niedzielę, gdzie wychodziło nam niemal wszystko. To tylko jeden pojedynek, dlatego teraz musimy potwierdzać swoją formę w kolejnych starciach - mówił kapitan kieleckiej drużyny, Michał Jurecki.
Piotrkowianin w dotychczasowych spotkaniach na swoim koncie zapisał sześć punktów. Dwa „oczka” zdobył po remisach i przegranych karnych z Azotami Puławy i KPR-em Legionowo. W ostatniej kolejce podopieczni Dmytro Zinczuka „za cztery” wygrali z beniaminkiem rozgrywek MKS-em Kalisz 33:26.
- Chcemy zrobić kolejny krok do przodu. Piotrków gra bardzo dobrą piłkę ręczną. Nie będzie tak łatwo jak wszyscy myślą. Ich zespół jest dobrze przygotowany pod względem fizycznym i taktycznym. Robią dobre wyniki, jak ten ostatni remis z Azotami. Już w ubiegłym roku mieliśmy z nimi problemy. Teraz mają za sobą już kilkanaście miesięcy wspólnej pracy i nadal będą groźni. Jak zwykle powtarzam: koncentracja to dla nas najważniejsze słowo - tłumaczył trener PGE VIVE Tałant Dujszebajew.
W spotkaniu z Piotrkowianinem w kieleckiej drużynie najprawdopodobniej nie zagrają Blaż Janc oraz Dean Bombac, którzy mocniej odczuli skutki niedzielnego starcia z THW Kiel.
Wtorkowy mecz PGE VIVE - Piotrkowianin w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.30.
![Przykry koniec Kiełba w Koronie: „Nie byłem na dnie. Pukałem od spodu”](/media/k2/items/cache/8134576599ec30793e495ed32afb3bd1_L.jpg)
![Jacek Kiełb zadebiutuje w nowych barwach](/media/k2/items/cache/0d5810c05d1dfb405a7335e43df5f9d2_L.jpg)
![Tłumy znów pojawią się meczu Korony. Sponsorzy udostępnili dodatkowe miejsca](/media/k2/items/cache/be649cc6cb66cb10431e106dd5ea2c84_L.jpg)
![„Nie wyobrażam sobie, aby ten sezon był taki, jak poprzedni”](/media/k2/items/cache/baeacf17ce24c712820622fb5ad8dad6_L.jpg)
![Nowa sezon, stara Korona. Najlepszy rezerwowy [Oceny redakcji]](/media/k2/items/cache/3f41e26ec4a5ccab703f1aefd20b1304_L.jpg)
![Gustafsson: Kiedy przystępujesz do pierwszego meczu, nie wiesz, czego się spodziewać](/media/k2/items/cache/52b87f700ceae2f60ef73dd84405cf06_L.jpg)
![Kuzera: Jeszcze wiele pracy przed nami](/media/k2/items/cache/00c4010a62374b3bd43f0ec6ad2b78bd_L.jpg)
![Młodzież „pogoniona” przez Portowców. Ze Szczecina wracamy na tarczy](/media/k2/items/cache/af237c5168918fcecc1bbd422cca300c_L.jpg)
![Korona rozpoczyna siedemnasty sezon w elicie! Na początek niewygodna Pogoń](/media/k2/items/cache/9e91202433c6f628199bb7eebdf8e39c_L.jpg)