Co z lewym obrońcą. Dlaczego zrezygnowano z Corrala?

Do tej pory, w zimowym okienku transferowym, kielecki klub zasiliło trzech nowych zawodników: obrońcy Dominick Zator i Bartosz Kwiecień oraz ofensywny pomocnik Nono. Do drużyny ma dołączyć jeszcze lewy defensor. Korona prowadzi rozmowy, ale na ich wyniki trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

– Zima jest specyficznym okienkiem transferowym. Mamy określony profil zawodnika, którego chcemy ściągnąć.  Nie szukamy uzupełnień, tylko wzmocnień. Oczywiście, to boisko zweryfikuje, jak będzie naprawdę. Chcemy skompletować kadrę przed pierwszym starciem z Legią. Wiemy, jakie mamy możliwości, budżet. Nie wychodzimy przed szereg i nie szukamy zawodników, na których nas nie stać. Przeprowadzamy takie transfery, które będą z korzyścią dla nas, dla zespołu, ale nie zaburzą struktur i finansów – powiedział Paweł Golański w wywiadzie, którego udzielił klubowej telewizji.

W sparingach na lewej obronie grają Sasza Balić i młody Jakub Konstantyn. W ostatnim czasie, szczególnie ze strony kibiców, pojawiło się sporo głosów o zbyt pochopnym zrezygnowaniu z usług Roberto Corrala. Po zakończeniu rundy jesiennej Hiszpan został wystawiony na listę transferową. Obecnie trenuje z trzecioligowymi rezerwami.

– Wszystko odbyło się w porozumieniu z trenerem Kamilem Kuzerą. Rozmawialiśmy o każdym zawodniku, który może nam pomóc w ekstraklasie i nie będzie blokował miejsca, aby ściągnąć kolejnych piłkarzy. Roberto przyczynił się do awansu, tego nikt mu nie odbierze. Szukamy jednak innych parametrów na tę pozycję. Dlatego robimy wszystko, aby ściągnąć lewego obrońcę – tłumaczył Paweł Golański.

Do końca tego tygodnia „żółto-czerwoni” będą przebywać na zgrupowaniu w Turcji. W sobotę rozegrają sparing z czeskim Banikiem Ostrawa. W następnym tygodniu czeka ich ostatni mecz kontrolny. W Kielcach zmierzą się z pierwszoligową Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. W niedzielę, 29 stycznia podopieczni Kamila Kuzery rozpoczną zmagania w rundzie rewanżowej PKO BP Ekstraklasy.