SPORT
Były kapitan Zagłębia niebawem podpisze kontrakt z Koroną. W grze walka o napastnika z Widzewem
Korona Kielce rozgląda się na rynku transferowym za napastnikiem. W orbicie jej zainteresowań znalazł się Bartosz Śpiączka. „Żółto-czerwoni” będą musieli jednak zapłacić za niego Górnikowi Łęczna. Blisko kieleckiego klubu jest Sasa Balić.
Bartosz Śpiączka spędził ostatnie dwa i pół sezonu w klubie z Lubelszczyzny. Najpierw pomógł mu w wywalczeniu awansu do Fortuna I Ligi, a później do PKO Ekstraklasy. W ostatnim sezonie w elicie wystąpił w 27 meczach, w których zdobył 11 bramek i był najlepszym zawodnikiem tegorocznego spadkowicza.
Jago kontrakt z Górnikiem obowiązuje jeszcze przez rok. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk, dziennikarz portalu meczyki.pl, podczas programu „Okno Transferowe”, o pozyskanie Bartosza Śpiączki rywalizuje Korona Kielce i Widzew Łódź. 31-latkowi bliżej jednak do Kielc. O wszystkim zdecyduje jednak kwota, którą klub zaoferuje Górnikowi.
Zdaniem Tomasz Włodarczyka, przesądzony jest za to transfer Sasy Balicia, któremu wygasł kontrakt z Zagłębiem Lubin. 32-letni środkowy obrońca z Czarnogóry, mogący grać również na lewej obronie, zagrał w ostatnim sezonie w 20 meczach PKO Ekstraklasy. W ciągu pięciu lat na polskich boiskach zanotował 130 spotkań, w których zdobył sześć bramek. Stoper doskonale zna się z Pawłem Golańskim, z którym grał przez jeden sezon w rumuńskim ASA Targu Mures. Obecny dyrektor Korony pomagł w ściągnięciu go do Polski w 2017 roku.
Przypomnijmy: pierwszym letnim transferem "żółto-czerwonych" został Miłosz Trojak.