SPORT
Boniek: Żyjemy w takim środowisku mającym problemy z bandytami, którym podoba się piłka
– Żyjemy w takim środowisku, gdzie mamy pewne problemy z patologią, z bandytami, którym podoba się piłka, którzy widzą w tym szansę na robienie biznesu. Naszym zadaniem jest dyskutować o tym, wyciągać wnioski i poprawiać sytuację – powiedział Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, podsumowując XIX Konferencję "Bezpieczny Stadion", która w czwartek odbyła się w Targach Kielce.
Według policyjnych statystyk, w ostatnich sześciu latach do zakłócenia porządku doszło podczas sześćdziesięciu czterech spotkań, co stanowi nieco ponad jeden procent wszystkich meczów rozgrywanych w tym czasie Polsce. Na stadionach jest zdecydowanie bezpieczniej, a największe problemy przysparza pirotechnika.
– Musimy pracować nad tym, co było motywem przewodnim tej konferencji, a więc zintegrowanym podejściem do kwestii bezpieczeństwa. Obecnie mówimy o jego stosunkowo wysokim poziomie. W ciągu roku zabezpieczamy około tysiąca spotkań, ale jako policja interweniujemy tylko kilka razy. Skala nie jest duża, lecz ona buduje wizerunek polskiej piłki poza granicami naszego kraju. Powoduje też, że ludzie nie chcą przychodzić na stadiony, bo te przypadki, i słusznie, są nagłaśniane medialnie – wyjaśniał generał Jarosław Szymczyk, komendant główny policji.
– Wszystkie podmioty odpowiedzialne za bezpieczeństwo na stadionach muszą działać w sposób zintegrowany. Jeśli każdy będzie to robił po swojemu, to nie przyniesie efektu. Kibice, bądźmy precyzyjni: chuligani i bandyci, są bardzo dobrze zorganizowani. Musimy wspólnie zjednoczyć wysiłki i korzystać z narzędzi prawnych, którymi dysponują kluby jako organizatorzy, policja jako podmiot odpowiedzialny za bezpieczeństwo, podmioty organizujące rozgrywki, czyli PZPN i Ekstraklasa, jak również wszyscy ci, którzy za to bezpieczeństwo odpowiadają – uzupełniał swoją wypowiedź generał Szymczyk.
Zdaniem podmiotów odpowiedzialnych za zabezpieczanie meczów piłkarskich, aby wyeliminować wspomniany wcześniej jeden procent zakłóceń porządku należy zmienić prawo. Ustawa o organizacji imprez masowych była tworzona jeszcze przed finałami mistrzostw Europy, które w 2012 roku zorganizowały Polska i Ukraina.
– To długi czas, który zweryfikował wiele z tych przepisów. Powinniśmy usiąść i przeanalizować je. Muszą to zrobić wszystkie podmioty, które są odpowiedzialne za organizowanie takich wydarzeń. Te przepisy nie są złe, ale wiele z nich można doprecyzować i dać narzędzia na skuteczną walkę z tym jednym procentem nieprawidłowości – wyjaśniał szef polskiej policji.
"Bezpiecznemu Stadionowi" tradycyjnie towarzyszyła Gala Fair Play podczas której wręczone zostały nagrody dla klubów piłkarskich oraz osób za wieloletnią pracę na rzecz poprawy bezpieczeństwa na obiektach piłkarskich. Jak zwykle nie obyło się bez kieleckich akcentów.
Korona Kielce otrzymała najwyższą ocenę organizacji spotkań piłkarskich. "Żółto-czerwoni" zostali również wyróżnieni za współpracę z policją. Indywidualna statuetka powędrowała natomiast do Marcina Stasieczka, kierownika do spraw bezpieczeństwa kieleckiego klubu.