Bartłomiej Bis po operacji

- Wszystko jest w porządku, czuję się dobrze. Kolano jest napuchnięte, na razie nie boli. Zobaczymy, co będzie, gdy minie czas działania znieczulenia - tłumaczył Bis w rozmowie ze stroną internetową kieleckiego klubu. - Zabieg trwał dwie godziny, miałem tylko miejscowe znieczulenie i przez cały ten czas nie mogłem się ruszać, więc pod koniec było mi już trochę nudno - relacjonował szczypiornista.

Według wstępnych szacunków Bartłomiej Bis do gry wróci za około dziewięć miesięcy. Młodego obrotowego w tym czasie czeka długa rehabilitacja.