SPORT
Balić niebawem pozna karę. Jak długa przerwa go czeka?
W środę po południu Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej weźmie pod lupę faul Saszy Balicia z poniedziałkowego meczu z Wartą Poznań. Czarnogórzec na pewno będzie pauzował w dwóch spotkaniach, ale wszystko wskazuje na to, że kara będzie większa.
W 11. minucie spotkania 32-letni lewy obrońca Korony zdecydował się na ostry wślizg 30 metrów przed bramką. Trafił wyprostowaną nogą w kostkę Miguela Luisa. Na szczęście Portugalczyk mógł kontynuować grę. Sędzia Sebastian Krasny, po zapoznaniu się z powtórkami, wyrzucił z boiska zawodnika kieleckiego klubu.
Czerwona kartka oznacza obligatoryjnie dwa mecze zawieszenia. Sasza Balić nie zagra w wyjazdowych pojedynkach z Wisłą Płock i Radomiakiem Radom. Wszystko wskazuje na to, że jego przerwa będzie dłuższa. W czwartek sprawą zajmie się Komisja Ligi, która niemal na pewno dołoży do kary co najmniej jedno spotkanie.
Na niekorzyść Saszy Balicia działa sytuacja z poprzedniego sezonu, kiedy jako rezerwowy Zagłębia Lubin trafił w twarz jednego z rywali z Radomiaka Radom. Wówczas Czarnogórzec został zawieszony na pięć spotkań.
Jak udało nam się ustalić, Korona ma przygotowaną linię obrony, jednak mało prawdopodobne, aby udało się ograniczyć karę tylko do dwóch spotkań.