SPORT
Balić: Powołanie było bardzo dużym pozytywem w trudnym momencie
Sasza Balić, obrońca Korony Kielce, przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Czarnogóry. Stanie przed szansą występów w Lidze Narodów w meczach z Bośnią i Hercegowiną oraz Finlandią.
32-letni lewy obrońca trafił do kieleckiego klubu przed rozpoczęciem tego sezonu, po wygaśnięciu jego umowy z Zagłębiem Lubin. Szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. Zagrał w czterech pierwszych meczach, jednak w ostatnim z nich otrzymał czerwoną kartkę za ostry faul w starciu z Wartą Poznań. Komisja Ligi zawiesiła go na cztery spotkania. Do gry wrócił w minioną niedzielę. Zaliczył 90 minut w starciu z Górnikiem Zabrze. Wcześniej wystąpił w pucharowej potyczce ze Stalą Rzeszów.
– Cieszę się, że dostałem powołanie. To był pozytyw po tym, co działo się w ostatnim czasie. Chcę podziękować całemu klubowi. Otrzymałem wiele wsparcia. Jestem nastawiony pozytywnie przed kadrą. Selekcjoner zadzwonił do mnie po dwóch pierwszych kolejkach. Był ze mnie zadowolony. Później nie grałem, ale zapewnił mnie, że bierze mnie pod uwagę na zgrupowanie. Zobaczymy, czy będę grał. Jestem dumny, że będę tam jako zawodnik Korony – mówi Sasza Balić, który do tej pory zaliczył 12 meczów w swojej reprezentacji.
W piątek, 23 września Czarnogóra zagra w Zenicy z Bośnią i Hercegowiną, a trzy dni później w Podgoricy z Finlandią. Oba pojedynki rozpoczną się o 20.45.