Alex Dujszebajew: trzeba wznieść się na szczyt możliwości

Kielczanie o tym jak trudną przeszkodą do przejścia jest najlepsza drużyna Francji przekonali się przed rokiem. Losy dwumeczu zostały rozstrzygnięte praktycznie w pierwszej połowie starcia w Hali Legionów, którą PSG wygrało 22:10. Ostatecznie ten pojedynek zakończył się zwycięstwem paryżan 34:28, w rewanżu podopieczni Zvonimira Serdarusicia wygrali 35:32.

– Nie ma mowy o powtórce. To były dobre spotkania w naszym wykonaniu. Przegraliśmy jednak za dużo pojedynków z bramkarzem. Daliśmy im możliwości do kontrataków. W starciach z takimi rywalami jak Paryż nie można się mylić, trzeba wykorzystać wszystkie okazje. Oni mają świetny szybki środek, który jest ich bardzo mocną stroną i tym potrafią zrobić różnicę  – wyjaśnia Alex Dujszebajew.

PGE VIVE do starcia z PSG przystąpi osłabione. Na najważniejsze mecze sezonu nie zdążyli wykurować się Krzysztof Lijewski i Michał Jurecki, którzy szczególnie mogliby przydać się w obronie.

– Chcielibyśmy, aby wszystko byli zdrowi. Teraz trener musi znaleźć sposób jak mamy z nimi skutecznie zagrać. Z takim rywalem jak PSG zawsze jest ciążo. Aby wygrać trzeba wznieść się na szczyt możliwości – przekonuje prawy rozgrywający.

PSG w tym sezonie Ligi Mistrzów przegrało tylko raz – jedną bramką w wyjazdowym spotkaniu z MOL-Pick Szeged. Celem drużyny prowadzonej przez Raula Gonzaleza jest triumf w całych rozgrywkach.  

– Są bardzo mocni. Nowy trener wprowadził kilka innych rzeczy. Są bardzo zdeterminowani. Wcześniej często brakowało im koncentracji. Teraz potrafią grać równe sześćdziesiąt minut. My musimy odpowiedzieć tym samym. Taki zespół jak PSG potrafi zrobić 4:0 w pięć minut. Zanosi się na twardy mecz, ale jeśli chcesz być w Final Four, to musisz takie spotkania umieć wygrywać – zakończył Alex Dujszebajew.

Sobotni mecz PGE VIVE – Paris Saint Germain w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.00 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.