SPORT
Alex Dujshebaev: Postawiłbym procent więcej przy Magdeburgu
![Alex Dujshebaev: Postawiłbym procent więcej przy Magdeburgu](/media/k2/items/cache/77271a75d310dd6ca45f9e96832aedfb_XL.jpg)
![Alex Dujshebaev: Postawiłbym procent więcej przy Magdeburgu](/media/k2/items/cache/77271a75d310dd6ca45f9e96832aedfb_L.jpg)
–.Gdybyśmy popełnili mniej błędów i wykorzystali więcej stuprocentowych okazji, byłoby lepiej – komentował po zakończeniu meczu Alex Dujshebaev. Żółto-Biało-Niebiescy wygrali z Magdeburgiem 27:26 w pierwszym ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Po środowej rywalizacji bardzo krytyczny dla siebie, jaki zespołu był trener kielczan, Talant Dujshebaev. – Zagraliśmy bardzo źle – mówił. Jego syn, Alex, skitował to jednak szczerym uśmiechem, ostudzając tak surowe spojrzenie.
– Zgadzam się z tym, ale aż tak bardzo źle nie było. Chcieliśmy trochę więcej. Brakowało nam wszystkiego po trosze. To jest tylko pierwsza połowa. Zostało jeszcze 60 minut – powiedział.
Realizacje stu procent założonych celów utrudniło wykluczenie Dylana Nahiego już na początku zawodów. Francuz opuścił parkiet z czerwoną kartką już w 10. minucie rywalizacji. – Mieliśmy zaplanowane konkretny rzeczy, a musieliśmy zmieniać, kombinować. Taki jest sport i trzeba reagować – uciął Alex.
Reprezentant Hiszpanii na tydzień przed decydującym o losach awansu do Final4 rewanżem daje nieco większe szanse swoim oponentom. – Postawiłbym procent więcej przy Magdeburgu, bo u siebie są bardzo mocni. Ten wynik jest dla nich bardziej korzystny. My jednak pojedziemy tam walczyć – zapowiedział.
Kapitan kieleckiego zespołu dodał, że ten procentowy stosunek szans przed drugą batalią odwróciłby się, gdyby jego zespół zapracował na znacznie większą przewagę bramkową. – Nie ma takiego konkretnego wyniku, ale na pewno kilka bramek więcej pozwoliłoby zmienić perspektywę. Mieliśmy takie momenty w meczu, gdy prowadziliśmy czteroma golami, i była szansa, by jeszcze powiększyć zaliczkę. Oni jednak też są niezwykle mocnym zespołem mentalnie – zakończył.
![Tłumy znów pojawią się meczu Korony. Sponsorzy udostępnili dodatkowe miejsca](/media/k2/items/cache/be649cc6cb66cb10431e106dd5ea2c84_L.jpg)
![„Nie wyobrażam sobie, aby ten sezon był taki, jak poprzedni”](/media/k2/items/cache/baeacf17ce24c712820622fb5ad8dad6_L.jpg)
![Nowa sezon, stara Korona. Najlepszy rezerwowy [Oceny redakcji]](/media/k2/items/cache/3f41e26ec4a5ccab703f1aefd20b1304_L.jpg)
![Gustafsson: Kiedy przystępujesz do pierwszego meczu, nie wiesz, czego się spodziewać](/media/k2/items/cache/52b87f700ceae2f60ef73dd84405cf06_L.jpg)
![Kuzera: Jeszcze wiele pracy przed nami](/media/k2/items/cache/00c4010a62374b3bd43f0ec6ad2b78bd_L.jpg)
![Młodzież „pogoniona” przez Portowców. Ze Szczecina wracamy na tarczy](/media/k2/items/cache/af237c5168918fcecc1bbd422cca300c_L.jpg)
![Korona rozpoczyna siedemnasty sezon w elicie! Na początek niewygodna Pogoń](/media/k2/items/cache/9e91202433c6f628199bb7eebdf8e39c_L.jpg)
![Kuzera zaskoczy składem? Strzeboński kandydatem do gry?](/media/k2/items/cache/72cd53593b69ae297ab31d2fdf69b57d_L.jpg)
![Industria Kielce poznała rozkład gier w drodze po odzyskanie mistrzostwa Polski](/media/k2/items/cache/3bb168c564c5c0491775ab7e1fb7df9c_L.jpg)