SPORT
Alex Dujshebaev: Postawiłbym procent więcej przy Magdeburgu
–.Gdybyśmy popełnili mniej błędów i wykorzystali więcej stuprocentowych okazji, byłoby lepiej – komentował po zakończeniu meczu Alex Dujshebaev. Żółto-Biało-Niebiescy wygrali z Magdeburgiem 27:26 w pierwszym ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Po środowej rywalizacji bardzo krytyczny dla siebie, jaki zespołu był trener kielczan, Talant Dujshebaev. – Zagraliśmy bardzo źle – mówił. Jego syn, Alex, skitował to jednak szczerym uśmiechem, ostudzając tak surowe spojrzenie.
– Zgadzam się z tym, ale aż tak bardzo źle nie było. Chcieliśmy trochę więcej. Brakowało nam wszystkiego po trosze. To jest tylko pierwsza połowa. Zostało jeszcze 60 minut – powiedział.
Realizacje stu procent założonych celów utrudniło wykluczenie Dylana Nahiego już na początku zawodów. Francuz opuścił parkiet z czerwoną kartką już w 10. minucie rywalizacji. – Mieliśmy zaplanowane konkretny rzeczy, a musieliśmy zmieniać, kombinować. Taki jest sport i trzeba reagować – uciął Alex.
Reprezentant Hiszpanii na tydzień przed decydującym o losach awansu do Final4 rewanżem daje nieco większe szanse swoim oponentom. – Postawiłbym procent więcej przy Magdeburgu, bo u siebie są bardzo mocni. Ten wynik jest dla nich bardziej korzystny. My jednak pojedziemy tam walczyć – zapowiedział.
Kapitan kieleckiego zespołu dodał, że ten procentowy stosunek szans przed drugą batalią odwróciłby się, gdyby jego zespół zapracował na znacznie większą przewagę bramkową. – Nie ma takiego konkretnego wyniku, ale na pewno kilka bramek więcej pozwoliłoby zmienić perspektywę. Mieliśmy takie momenty w meczu, gdy prowadziliśmy czteroma golami, i była szansa, by jeszcze powiększyć zaliczkę. Oni jednak też są niezwykle mocnym zespołem mentalnie – zakończył.