SPORT
Akcja ucieczka. Rozpędzona Korona podejmuje ŁKS
Korona Kielce zaliczyła świetne otwarcie sezonu. W sobotę czeka ją pierwsze starcie z bezpośrednim rywalem w walce o awans. Na Suzuki Arenę przyjeżdża Łódzki Klub Sportowy.
„Żółto-czerwoni” zanotowali najlepszy start w historii. Wygrali cztery mecze z rzędu. Są jedyną drużyną, która nie straciła jeszcze żadnego punktu.
Celem ŁKS-u również jest wywalczenie awansu. Latem drużynę przejął Kibu Vicunia. Klub z Łodzi też nie przegrał, ale stracił już cztery punkty. Ostatnio zremisował u siebie z GKS-em 1962 Jastrzębie 2:2, chociaż prowadził 2:0.
Zdaniem Dominika Nowaka, trenera Korony Kielce, w krótkim odstępie miedzy meczami najważniejsze jest zachowanie spokoju.
– Zawodnicy muszą odpocząć, uciec od analiz. Musimy skupić się na tym, co my chcemy jeszcze dać od siebie. Naszym mottem jest to, aby w każdym spotkaniu grać coraz lepiej – wyjaśnia szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
Korona i ŁKS spotkały się podczas przedsezonowych przygotowań. W Łodzi, w meczu rozgrywanym w formacie 3x45 minut, padł remis 2:2.
– ŁKS to jest piłkarsko bardzo dobra drużyna. Mają zawodników o wysokich umiejętnościach, którzy grali w ekstraklasie. To będzie zupełnie inne spotkanie od tych rozegranych do tej pory. Liczę na dobre spotkanie. Będziemy starali się, aby nie był to ciężki mecz dla nas. Mamy świadomość, że przyjeżdża wymagający przeciwnik, ale naszym celem zawsze jest zdobycie trzech punktów – tłumaczy szkoleniowiec kieleckiego klubu.
Sobotni mecz Korna – ŁKS na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 18 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.
fot. Grzegorz Ksel (CKsport.pl)