A. Dujszebajew: zmienił się trener, pojawili się nowi zawodnicy, ale styl pozostał ten sam

 Vardar zmagania w tegorocznej edycji rozpoczął bardzo dobrze, jako jedyny klub w grupie A na swoim koncie ma komplet zwycięstw.  Postawa skopijczyków jest sporym zaskoczeniem, ponieważ w przerwie letniej z drużyny odeszło  siedmiu zawodników, a na ławce trenerskiej miejsce Raula Gonzaleza zajął Roberto Parrondo.

- Zmiany są normalne, one w każdym roku muszą się pojawiać. Oni dalej grają na bardzo wysokim poziomie. O tym świadczy fakt, że jako jedyni mają wszystkie punkty. Chcemy, aby teraz w Kielcach przerwali swą serię - zaznaczał Alex Dujszebajew. - Zawsze chcemy być lepsi od rywali. To spotkanie jest ważne dla układu tabeli. Po nim my, Vardar i chyba Barcelona mogą mieć po osiem punktów. Chcemy walczyć o  pierwsze miejsce, żeby później mieć łatwiejszą fazę pucharową - uzupełniał prawy rozgrywający.

Czy gra Vardaru uległa znacznej zmianie od czasów kiedy prawy rozgrywający grał w „czerwono-czarnej” koszulce?

- Oczywiście widać zmianę. Zawodnicy mają nieco inny styl, ale jako drużyna starają się grać podobnie. Wiadomo, każdy ma inne umiejętności, zalety. Teraz mają dobrą obronę, dużo dokłada bramkarz. Starają się grać szybki środek, wcześniej więcej było ataku pozycyjnego - wyjaśniał lider klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów.

- Im najtrudniej gra się wtedy, kiedy ty nie robisz błędów - przez to nie mają możliwości biegania do kontrataków. W ataku pozycyjnym są dobrzy, ale nie mają tyle przewagi. Myślę, że teraz mają mocną obronę i kontrę. Kluczem do zwycięstwa będzie dobra skuteczność i brak strat - przekonywał Dujszebajew.

Niedzielny mecz w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 17.00 i będzie w całości transmitowany na antenie Radia eM Kielce.