sdm
Gościnność przede wszystkim


Kilka ostatnich dni to bardzo emocjonujący okres dla wszystkich zaangażowanych w diecezji kieleckiej w organizację Światowych Dni Młodzieży. Nic dziwnego, zostało do nich niewiele czasu.
Niedawno zakończyła się rejestracja uczestników wielkiego spotkania młodych i pełną parą ruszyła procedura przydzielania pielgrzymów do rodzin, które ich ugoszczą. Dla diecezjan decydujących się na przyjęcie gości z zagranicy to czas niecierpliwego oczekiwania.
Brazylijczycy u pani dyrektor
W tygodniu poprzedzającym ŚDM rodzina Darii Rowińskiej z parafii w Strawczynie przyjmie czterech gości. – Dowiedzieliśmy się niedawno, że będą to osoby z Rumunii. Ogółem nasza parafia ugości 33 osoby z tego kraju – mówi Daria. – U mnie w domu przygotowania polegają głównie na przystosowaniu pokoi dla pielgrzymów. Chcielibyśmy, aby nocowało u nas dwóch chłopaków i dwie dziewczyny. Będzie nam łatwo ich rozlokować.
Dwóch młodych Brazylijczyków, chłopaka i dziewczynę, przyjmie rodzina Barbary Damian, wicedyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach i parafianki ze Skorzeszyc: – Gdy proboszcz ogłosił, że uczestnicy ŚDM przyjadą również do nas, uznaliśmy, że przyjęcie ich pod nasz dach to swoisty obowiązek. Przed gośćmi z zagranicy chcę się pokazać z jak najlepszej strony, więc przygotowania zaczęłam od gruntownego porządkowania domu.
Co z językiem?
Ugoszczenie pielgrzymów wiąże się z różnymi obawami. – Ja i moje rodzeństwo jesteśmy w stanie porozumieć się po angielsku, ale moi rodzice obawiają się bariery językowej. Myślę jednak, że sobie poradzimy – twierdzi Daria ze Strawczyna.
– Dowiedzieliśmy się, że nasi Brazylijczycy nie władają innym językiem niż ojczysty. Pozostają nam więc jakieś rozmówki polsko-portugalskie lub porozumiewanie się na migi. Wiem jednak, że będą to osoby otwarte, podobnie jak moja rodzina, więc na pewno damy sobie radę – uważa Barbara Damian.
Rodziny czekające na uczestników Światowych Dni Młodzieży liczą też na niepowtarzalne spotkania, które staną się szansą na wymianę kulturową oraz nawiązanie długotrwałych przyjaźni. Dyrektor Damian chciałaby przy okazji ŚDM uzmysłowić swojemu 10-letniemu synowi, jak wielobarwny jest świat.
Nasza mała cegiełka
Na dwie dziewczyny z Ukrainy nie mogą się doczekać Monika i Stanisław Potoccy z parafii św. Józefa Robotnika w Kielcach. Mają wiele pomysłów na zagospodarowanie czasu Dni w diecezji. Informację o przydzieleniu pielgrzymów przekazali im wolontariusze tuż przed zamknięciem tego numeru tygodnika. – Chcielibyśmy uczestniczyć w wydarzeniach diecezjalnych wraz z naszymi gośćmi na tyle, na ile się da. Jeśli wystarczy czasu, planujemy z żoną zabrać je do opactwa cystersów w Wąchocku, czyli w moje rodzinne strony. Myśleliśmy też o wycieczce do sanktuarium w Kałkowie – zdradza pan Stanisław.
Myśl o przyjęciu pielgrzymów dojrzewała w nich od dawna, a ściślej mówiąc od chwili, gdy wiadomo już było, że wierni będą mogli gościć katolicką młodzież z całego świata. Państwo Potoccy od razu podjęli wyzwanie. – Dlaczego to robimy? Bo chcemy dołożyć swoją małą cegiełkę w wielkie dzieło Światowych Dni Młodzieży – tłumaczy Stanisław Potocki.
Dariusz Skrzyniarz