Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Zeznania z Kielecczyzny trafiły do internetu

wtorek, 20 czerwca 2017 15:50 / Autor: Dariusz Skrzyniarz
Zeznania z Kielecczyzny trafiły do internetu
Zeznania z Kielecczyzny trafiły do internetu
Dariusz Skrzyniarz
Dariusz Skrzyniarz

Opisy zbrodni z okresu okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej trafiły do internetu. 500 osobistych zeznań mieszkańców Kielc i Kielecczyzny stały się częścią portalu zapisyterroru.pl prowadzonego przez Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami w Warszawie. Nasz region do tej bazy trafił jako drugi, zaraz po Warszawie. Historycy przekonują, że Kielecczyzna została szczególnie dotknięta zbrodniami wojennymi.

Portal zawiera protokoły przesłuchań świadków zbrodni niemieckich. Są to opowieści osób wymienionych z imienia i nazwiska, którzy jeszcze w czasach komunizmu zeznawali o brutalnych morderstwach, zatrzymaniach, przerażających pacyfikacjach całych podkieleckich wsi. Jak zwykle, wrażenie robią opowieści o tym co wydarzyło się w Michniowie w 1943 roku.

„Położyłam się z powrotem jak nieżywa, czuję tylko że nie mam lewej ręki, a z mego syna Juliana i córki Marii widzę strugi krwi po podłodze mieszkania. Ja leżałam jak trup między swymi dziećmi pobitymi” - to fragment zeznań Stanisławy Krogulec, która cudem uniknęła śmierci podczas pacyfikacji Michniowa. Takich relacji znajdziemy więcej. A Kielecczyzna trafiła do bazy osobistych zeznań, ponieważ to region, który wiele wycierpiał. - Czytając opracowania dotyczące II wojny światowej zauważyła m, że jest to obszar wyjątkowo naznaczone terrorem niemieckim. Skala tak zwanej pacyfikacji, czyli po prostu ludobójstwa, która miała miejsce na kieleckiej wsi jest duża. Mówimy o setkach wsi. Przykład akcji odwetowej odwetowej za działalność Hubala w ‘40 roku: historycy szacują, że pochłonęła nawet 700 ofiar - opowiada doktor Magdalena Gawin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.

- Do tej pory nie znamy dokładnej liczy ofiar, wywiezionych do obozów, nie znamy liczby ofiar zamordowanych w mieście i okolicach - wylicza Marek Maciągowski, dyrektor Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej. - Często ofiary są bezimienne. Z kolei setki osób, które znamy z imienia i nazwiska, nie ma swoich grobów, a ich rodziny do dziś nie wiedzą, gdzie zostały pochowane. Zatem wymiar tej tragedii okupacji i wojny ma wymiar olbrzymi – przekonuje Marek Maciągowski.

Portal „Zapisy terroru” może okazać się przydatnym narzędziem dla nauczycieli historii, WOSu, historyków i dziennikarzy, również tych z zagranicy, ponieważ wszystkie zeznania zostały przetłumaczone na język angielski. - To nieocenione źródło łatwo dostępnej wiedzy. Do tej pory, żeby zapoznać się z takimi zeznaniami, trzeba było odwiedzać archiwa, które często nie znajdują się na terenie Kielc. Teraz możemy je przeczytać od ręki, w dowolnym miejscu - mówi Rafał Nowak, dyrektor Wzgórza Zamkowego.

Większa akcja promująca portal odbędzie się w sobotę 1 lipca na Wzgórzu Zamkowym. A już dziś, o trudnej historii regionu możemy przeczytać na stronie zapisyterroru.pl.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO