Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Wiesz co jesz?

środa, 03 kwietnia 2024 09:16 / Autor: Maria Karyś
Wiesz co jesz?
Wiesz co jesz?
Maria Karyś
Maria Karyś

Codziennie spożywamy owoce i warzywa. Wiemy jak cenne są witaminy i minerały w nich zawarte. Możemy je kupić praktycznie wszędzie. Czy na pewno jednak służą nam tylko na zdrowie?

Fundacja Pro-Test przeprowadziła niezależne badania nad wybranymi owocami i warzywami. Zostały one kupione w marcu w dużych marketach. Były to sklepy doskonale nam znane – Lidl i Biedronka. Jak wypadły badania?

Najpierw owoce...

Na pierwszy rzut poszły jabłka – ligol. Są one polskiego pochodzenia. W laboratorium testowali je na zawartość 549 pestycydów. Jak podaje fundacja w jabłkach z Biedronki wykryto cztery pestycydy, a w tych z Lidla dziewięć.

– Mało tego, każdego z wykrytych związków chemicznych w jabłkach kupionych w Lidlu było więcej – czasem nawet wielokrotnie – niż tych samych pestycydów w jabłkach z Biedronki – informuje Pro-Test.

Mimo niezbyt optymistycznych informacji okazuje się, że spełniają one obowiązujące normy.

...potem warzywa

Jednym z naszych ulubionych warzyw są pomidory i to właśnie one zostały poddane badaniu. Konkretnie użyto malinowych, one również były polskiego pochodzenia. Jak dowiadujemy się z Fundacji Pro-Test pozostałości pestycydów było mniej w pomidorach kupionych w Biedronce. Znajdował się fluopyram. Jest to fungicyd – środek stosowany do zwalczania pleśni i grzybów.

Natomiast, w  tych kupionych w Lidlu wykryto:cyjanotraniliprol, pirymetanil i jon bromkowy. Bromek znajduje się w glebach i z nich może przedostawać się do roślin. Naturalne poziomy bromku w ziemi mogą różnić się w zależności od stopnia zanieczyszczenia przemysłowego. Będzie go też więcej tam, gdzie rolnicy stosują pestycydy. Dwa pierwsze to związki chemiczne, które mają chronić od szkodników i pleśni.

Chociaż znajdują się tutaj pozostałości środków chemicznych to, jak się okazuje, również spełniają wymagana normy.

Skąd tyle pestycydów w owocach i warzywach?

Rolnicy, którzy uprawiają owoce i warzywa są zmuszeni do korzystania  ze środków chemicznych. Mają one chronić przed szkodnikami, chorobami, grzybami i innymi. Czasem są używane również ze względu na pogodę. Osoby, które korzystają z tych środków, również muszą stosować się do odpowiednich wytycznych oraz pamiętać, by korzystać z nich w uzasadnionych przypadkach.

– Gdybym nie stosował takich środków to pewnie z plonów nic by nie było. Oczywiście dbam, by używać ich zgodnie z zaleceniem, by były jak najbardziej odpowiednie do spożycia. Przecież sam to wszystko jem i moi bliscy też. Ale nie jestem w stanie uchronić upraw w inny sposób, np. przed owadami czy pleśnią.  Nawet pogoda ma na to ogromny wpływ – przyznał jeden z rolników z naszego regionu.

Fundacja Pro-Test należy do międzynarodowej organizacji testującej produkty, ICRT (International Consumer Research & Testing), zrzeszającej 37 instytucji konsumenckich z 29 państw. Jak sami twierdzą ich badania mają na celu polepszyć jakość produktów, które kupujemy. Dlatego nie zniechęcajmy się do wspomnianych jabłek czy pomidorów. Warto jednak pamiętać o odpowiedniej higienie – dokładne mycie owoców i warzyw oraz naszych rąk.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO